Ciechanów ograniczy nocną sprzedaż alkoholu. Radni podjęli uchwałę ws. nocnej prohibicji

Rada Miasta jednogłośnie podjęła dziś (25 września) uchwałę w sprawie ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu na terenie Ciechanowa. Od nowego roku mieszkańcy nie kupią już alkoholu w sklepach czy na stacjach paliw w godzinach od 22:00 do 6:00. Alkohol niezmiennie będzie dostępny w lokalach gastronomicznych. Nowe przepisy wejdą w życie 2 stycznia 2026 roku.

Za podjęciem uchwały opowiedział się komplet 21 radnych miejskich. W trakcie dyskusji wszyscy zgodnie wskazywali, jak szkodliwe konsekwencje dla życia społecznego ma nadużywanie alkoholu, a ograniczenie jego dostępności w godzinach nocnych może być ważnym krokiem w eliminacji wielu negatywnych skutków spożywania napojów alkoholowych. 

Sekretarz miasta Adrianna Saganek zaznaczała, że wprowadzane ograniczenie nie oznacza całkowitego zakazu sprzedaży alkoholu, a jedynie czasowe ograniczenie w punktach sprzedaży alkoholu przeznaczonego do kupna na wynos. Przepisy nie dotyczą restauracji, pubów itp. - Prace nad projektem uchwały zostały poprzedzone konsultacjami społecznymi. Ciechanowianie jasno opowiedzieli się za wprowadzeniem ograniczenia w pełnym wymiarze czasowym - od godziny 22:00 do 6:00. Ograniczenie obejmie cały teren miasta, w tym także stacje paliw - tłumaczyła. Dodała, że problem alkoholizmu nie omija naszego miasta – to najistotniejszy i największy problem społeczny, który dotyka mieszkańców. To wymusza na władzach miasta podejmowania zdecydowanych działań. 

- Tylko w 2024 roku z powodu problemów z alkoholem ze świadczeń pomocy społecznej skorzystały 273 rodziny, pieczą zastępczą objęto 18 dzieci, a procedurą Niebieskiej Karty - 135 rodzin, w których występuje przemoc związana z alkoholem. Za przyjęciem uchwały przemawia szeroko rozumiany interes publiczny. Jesteśmy przekonani, że w Ciechanowie uda się osiągnąć zakładane cele: zmniejszenie dostępności oraz ograniczenie spożycia alkoholu - podkreślała Adrianna Saganek.

Wprowadzenie ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu na terenie miasta poparła ciechanowska policja. Podczas dyskusji komendant Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie wyliczał, że tylko w tym roku, w okresie od stycznia do końca sierpnia, mundurowi zatrzymali i doprowadzili do wytrzeźwienia w komendzie 209 osób, odnotowano 61 przestępstw związanych z alkoholem, przeprowadzono 450 interwencji dotyczących nietrzeźwych, założono 240 „Niebieskich Kart”, zatrzymano 82 pijanych kierowców. - Codziennie widzę, jak ogromnym problemem jest przemoc domowa. Jesteśmy świadomi, że nie wyeliminujemy całkowicie problemu alkoholizmu. Czytając zeznania ofiar – w 98% kobiet – widać wyraźnie, że alkoholik nie potrafi przewidzieć swojego zachowania po spożyciu. Kiedy kończy mu się alkohol, idzie na miasto, pije dalej i wpada w tzw. „białą gorączkę” – wtedy dochodzi do dramatów. Są też przypadki zabójstw, w których sprawcy po wytrzeźwieniu nie pamiętają, co zrobili. Pijani kierowcy nie pamiętają, jak wsiedli w takim stanie za kierownicę. Jeżeli choć jedno dziecko w tym mieście będzie mogło spokojnie przespać noc dzięki tej uchwale, to ciechanowska policja w pełni ją popiera - zaznaczał podinp. Łukasz Jędrasik.

Radna Jolanta Kącka podkreślała, że podjęcie uchwały wymaga od radnych moralnej odpowiedzialności, nie tylko oceny jej ekonomicznych skutków. - Wiem, że dla wielu osób może to być postrzegane jako naruszenie wolności i swobody wyboru. Rozumiem te obawy. Ale zastanówmy się – czym jest prawdziwa wolność? Czy możemy robić wszystko, co chcemy, bez względu na konsekwencje? Nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność i krzywda drugiego człowieka. Każdy powinien czuć się bezpiecznie. To ograniczenie ma na celu ochronę wolności tych, którzy są najsłabsi i bezbronni czyli dzieci, które widzą, jak alkohol niszczy ich rodziny. Nocna sprzedaż alkoholu często prowadzi do jego nadużywania. Ograniczenie dostępności to jeden ze sposobów, by zapewnić bezpieczeństwo dzieciom i wszystkim ofiarom przemocy domowej, której częstym katalizatorem jest alkohol. Osoby, które wpadły w szpony nałogu, potrzebują naszej pomocy, nie przyzwolenia. Mieszkańcy żyjący w pobliżu sklepów również mają prawo do spokojnego snu. To nie ma na celu uderzenia w przedsiębiorców ani utrudnienia życia mieszkańcom. Chodzi o stworzenie spokojniejszej i bezpieczniejszej przestrzeni dla wszystkich. To świadoma decyzja, która ma chronić i wspierać każdego z nas - wyjaśniała radna.

Radny Jerzy Racki zaznaczył, że tego typu przepisy w końcu będą wprowadzane, ponieważ radni PiS proponowali to już 6 lat temu. Podkreślił, że ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu, to dopiero pierwszy krok. Radni nie mają wielu instrumentów do przeciwdziałania rosnącemu w społeczeństwie problemu spożywania alkoholu. Mogą jednak np. ograniczyć liczbę punktów sprzedaży alkoholu na terenie miasta. Obecnie na jeden taki punkt przypada 247 mieszkańców. Pytał też retorycznie, czy na miejskich imprezach konieczne jest reklamowanie kampanii piwowarskich i serwowanie napojów alkoholowych. -Bądźmy konsekwentni, idźmy dalej w kierunku ograniczenia fizycznego dostępu do alkoholu - apelował.

Radny Stanisław Bronowski wskazywał na fakt, że skoro w Ciechanowie mamy tylko jedną całodobową aptekę, a co najmniej kilkanaście całodobowych punktów, gdzie można kupić alkohol, pokazuje że przez dekady jako społeczeństwo zabrnęliśmy w złym kierunku. - Ten pomysł nie wziął się znikąd, to nie jest żaden eksperyment. Ograniczenie nocnej sprzedaży funkcjonuje w wielu gminach - przypominał.

Według radnego Michała Rząsińskiego ta uchwała jest rozsądnym kompromisem, który nie zakazuje sprzedaży alkoholu, ale wprowadza ograniczenie w godzinach, w których rodzi najwięcej problemów. Będzie to jego zdaniem krok w kierunku zdrowszego i bezpieczniejszego Ciechanowa.

Przewodniczący Rady Miasta Michał Jeziółkowski zwrócił uwagę, że ograniczenie dostępności alkoholu w godzinach nocnych może pomóc też w odciążeniu pracowników służby zdrowia w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. To właśnie osoby pod wpływem alkoholu często nocą trafiają na SOR-y, co utrudnienia udzielanie pomocy osobom faktycznie jej potrzebującym. Poza tym podkreślał, że często pijane osoby nocą niszczę mienie publiczne, a za usuwanie skutków wandalizmu płacą z podatków wszyscy mieszkańcy. 

W podsumowaniu dyskusji prezydent Krzysztof Kosiński przyznał, że sprawa ograniczeń w nocnej sprzedaży alkoholu stała się  w ostatnich dniach bardzo medialna, głównie ze względu na ubiegłotygodniową sesję Rady Miasta Warszawy, w jego opinii wstydliwą. - Tam radni niekoniecznie postawili na bezpieczeństwo mieszkańców. Dziś wierzę, że dla Państwa to właśnie bezpieczeństwo będzie najważniejsze. Słowa uznania kieruję w stronę radnych, ponieważ doskonale zdajemy sobie sprawę, że pojawi się wiele głosów krytykujących tę decyzję, która wejdzie w życie od 2 stycznia 2026 roku. To kwestia odporności i odpowiedzialności przy podejmowaniu decyzji. Pojawiał się argument dotyczący ograniczenia wolności, ale nie ma czegoś takiego jak wolność dla przemocy domowej, aktów wandalizmu, niszczenia mienia publicznego, bójek, rozbojów czy kradzieży - zaznaczył prezydent Ciechanowa.

Ciechanów dołączył tym samym do około 180 gmin w całej Polsce, gdzie wprowadzono już ograniczenia w nocnej sprzedaży alkoholu.

Czytaj też: