Wystawiła na wycieraczkę kasetkę z 200 tys. zł

Oszuści, okradający starsze osoby, modyfikują swoje sposoby działania. Cel jednak zawsze pozostaje ten sam - nakłonić ofiarę do przekazania pieniędzy obcej osobie. Kolejna seniorka straciła bardzo dużą kwotę. Tym razem to aż 200 tysięcy zł! Koniecznie opowiedźcie o tej historii swoim dziadkom i rodzicom!

Przed kilkoma dniami pisaliśmy o przypadku ciechanowianki, która wystawiła za drzwi swojego mieszkania 110 tys. zł. Położyła je na wycieraczce. Oszuści nieźli się obłowili. Mamy kolejną taką historię, która może się powtórzyć. Oszustka, która tym razem zadzwoniła do 80-letniej seniorki z Mławy, w piątek po południu (7.07) na numer stacjonarny, podała się za panią prokurator. 

- Opowiedziała historię o tym, że mieszkanie seniorki jest obserwowane przez grupę złodziei, usypiających swoje ofiary gazem. Przekonywała, że atak na mieszkanie może nastąpić w najbliższym czasie. Budynek obserwują także policjanci. Zapytała, czy seniorka przechowuje oszczędności w domu. Seniorka potwierdziła i podała kwotę – relacjonuje rzeczniczka komendy policji.

Oszustka poinstruowała ją, by kasetkę z zawartością pieniędzy wystawiła na klatkę schodową przed drzwi, a futrynę uszczelniła mokrymi ręcznikami, by gaz nie przedostał się do mieszkania. Kasetkę mieli zabrać policjanci, a po zakończonej akcji, oddać oszczędności seniorce.

Kobieta, nie podejrzewając oszustwa, wykonała wszystkie polecenia złodziei. Kasetka z zawartością 200 tys. zł, zostawiona na klatce schodowej, trafiła w ręce przestępców. Po pewnym czasie seniorka zaczęła się niepokoić, poinformowała o zdarzeniu swoich bliskich. W kasetce, którą trzymała w mieszkaniu, przechowywała pieniądze, będące własnością kilku członów rodziny. Trwają czynności policji, oszustom grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Metody „na policjanta", „na prokuratora", „na wnuczka, „na pracownika banku".....wszystkie mają tylko jeden cel – przekonać seniora, by przekazał przechowywane w domu oszczędności lub wziął szybką pożyczkę i gotówkę przekazał nieznanym osobom.

- Historie, wymyślane przez oszustów wydają się dość proste i mocno naciągane. Czytając kolejne doniesienia o oszustwach tego typu, często zastanawiamy się, czy to możliwe, by dać się nabrać? Należy jednak pamiętać, że oszuści korzystają z elementu zaskoczenia i silnie oddziałują na emocje starszej osoby – zwraca uwagę policja.

Co zatem zrobić, by uchronić się przed oszustami? Zdaniem policji, podstawą jest rozmowa rodziny z seniorem, ostrzeganie, przypominanie, że oszuści nadal działają. Zapewnienie, że cokolwiek się zdarzy, senior zawsze powinien poinformować swoich bliskich, by wspólnie znaleźć rozwiązanie danego problemu. Warto też przypominać o jednej, bardzo prostej zasadzie – nigdy nie przekazujemy pieniędzy obcej osobie, nie ważne za kogo się podaje.

Podpowiadamy jeszcze jedno: załóżcie swoim dziadkom, rodzicom konto w banku. Niech nie trzymają tak dużych kwot w domu!