
W wyjazdowym spotkaniu w Sypniewie MKS pokonał miejscowego orła. Początek spotkania należał do podopiecznych Pawła Mazurkiewicza.
Grający wysokim pressingiem nasi zawodnicy całkowicie stłamsili gospodarzy. Jednak po pierwszych 15 minutach zawodnicy Orła zaczęli coraz częściej atakować. Należy przyznać, że kontrataki gospodarzy były bardzo groźne i tylko szczęściu zawdzięczamy, że MKS nie przegrywał do przerwy. Gospodarze trafili dwukrotnie w słupek.
Na drugą połowę ciechanowianie wyszli wyjątkowo zmotywowani. Już w 47 minucie Patryk Tosik zagrał do wbiegającego w pole karne Mateusza Matusiaka. Młody pomocnik MKS przerzucił piłkę nad interweniującym bramkarzem. Mimo ofiarnej interwencji obrońcy piłka wylądowała w siatce. Minutę później MKS prowadził już 2:0. Po indywidualnej akcji bramkę strzałem z linii pola karnego zdobył Bartosz Mroczek. Dwie szybko strzelone bramki ustawiły spotkanie. Gospodarze pogodzili się z porażką. MKS próbował za to podwyższyć wynik spotkania. W 60 minucie po dośrodkowaniu Patryka Tosika z rzutu rożnego trzecią bramkę głową zdobył Adam Sosnowski. Wynik spotkania nie uległ już zmianie i trzy punkty pojechały do Ciechanowa.
Orzeł Sypniewo – MKS Ciechanów 0:3
Bramki: M. Matusiak, Mroczek, Sosnowski
Skład: R. Olszewski, Załęski (Rzepliński),Sosnowski, Mazurkiewicz, Radulski, Chojnowski (Łapuć), K. Olszewski, Tosik, M. Matusiak (Borowiec), D. Matusiak, Mroczek (Sepczyński)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie