
Kacper Paprocki, nastoletni bramkarz MKS-u Ciechanów, został bohaterem sobotniego meczu z Narwią Ostrołęka. Golkiper zdobył gola w ostatniej akcji meczu, dając swojej drużynie remis.
Ciechanowianie nie najlepiej rozpoczęli sezon po powrocie do piątej ligi. W dwóch pierwszych meczach zdobyli zaledwie punkt. Zanosiło się, że w Ostrołęce przegrają kolejne spotkanie.
MKS przegrywał od 73. minuty, kiedy bramkę dla gospodarzy zdobył Patryk Gumowski. Jakby problemów było mało, ciechanowianie od 80. minuty grali w dziesiątkę, po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Dominik Witkowski. Mimo to drużyna znad Łydyni walczyła do końca o remis, a ich determinacja została wynagrodzona. W ostatniej minucie spotkania MKS wywalczył rzut rożny, a w pole karne rywali udał się nawet bramkarz Kacper Paprocki. I to właśnie nastolatek strzałem głową posłał piłkę do siatki, dając swoje drużynie upragniony remis. Dodajmy, że utalentowany golkiper dołączył do drużyny seniorów latem tego roku z APN Olimp Ciechanów.
MKS po trzech kolejkach zajmuje 13. miejsce w tabeli z dorobkiem 2 punktów. W najbliższą niedzielę (31 sierpnia) o godz. 15:00 ciechanowianie zmierzą się na swoim stadionie z czwartym Drukarzem Warszawa.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Do czego to doszło,żeby ludzi trzymać w klatkach jak zwierzęta i to tylko przez 2-3 dzikie osobniki reszta musi cierpieć i oglądać mecz przez "kraty"