
Leszek Ojrzyński powraca na ławkę trenerską w piłkarskiej Ekstraklasie. Urodzony w Ciechanowie, a pochodzący z pobliskiej Gołotczyzny szkoleniowiec został pierwszym trenerem Zagłębia Lubin. Jego zadaniem będzie utrzymanie "Miedziowych" w Ekstraklasie.
52-latek, według doniesień mediów, wśród kontrkandydatów miał m.in. byłych selekcjonerów reprezentacji Polski - Jerzego Brzęczka i Czesława Michniewicza. Ostatecznie klub z Lubina postawił na Leszka Ojrzyńskiego, który posiada duże doświadczenie w prowadzeniu drużyn broniących się przed spadkiem. Ciechanowianin podpisał kontrakt do końca bieżącego sezonu.
- Doskonale zdaję sobie sprawę w jakiej sytuacji obecnie znajduje się zespół i zapewniam, że dołożę wszelkich starań, aby spełnić postawiony przede mną nadrzędny cel, jakim jest utrzymanie KGHM Zagłębia Lubin na najwyższym ligowym szczeblu. Mam swój plan, który wdrożę już od najbliższego meczu z Koroną Kielce i jestem przekonany, że właściwe uporządkowanie gry w defensywie i ofensywie przyniesie zamierzone efekty. Dotychczas jako szkoleniowiec już kilkukrotnie zarządzałem drużynami w podobnej, trudnej sytuacji, więc również i tym razem w pełni wykorzystam swoje doświadczenie, by Miedziowi pozostali w Ekstraklasie, bo tu jest miejsce tego Klubu – powiedział Leszek Ojrzyński, cytowany przez oficjalną stronę Zagłębia Lubin.
Leszek Ojrzyński w przeszłości prowadził m.in. Wisłę Płock, Znicza Pruszków, Odrę Wodzisław, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Koronę Kielce, Górnika Zabrze czy Stal Mielec. Największe sukcesy święcił w Arce Gdynia, z którą zdobył Puchar i Superpuchar Polski.
Dodajmy, że Zagłębie znajduje się obecnie tuż nad strefą spadkową, zajmując 15. miejsce. Leszek Ojrzyński zadebiutuje na ławce trenerskiej nowego klubu w najbliższą niedzielę (16 marca) w domowym starciu z Koroną Kielce.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.