
W dwunastej kolejce podopieczni Pawła Mazurkiewicza, ponownie górą. Od pierwszych minut trwały nieprzerwane ataki na bramkę gości. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Dwunasta minuta pierwszej połowy i pada gol w tym spotkaniu dla gospodarzy. Szczęśliwym strzelcem został Bartosz Mroczek. W chwilę potem była kolejna okazja ale niestety poprzeczka uratowała Wkrę Bieżuń przed utratą drugiej bramki. Pod koniec spotkania przychodzi chwila słabości i goście wyrównują w 41 minucie po strzale Michała Dzięgielewskiego. Gdyby nie gol samobójczy po dograniu Marcina Mroczka pierwsza połowa zakończyła by się remisem, tak gospodarze schodzili na laurach z wynikiem 2:1.
W drugiej połowie bardziej ujawnili się również goście. Widać było duże ich zaangażowanie i wielkie chęci na co najmniej wyrównanie wyniku. Niestety w 55 minucie pada kolejna bramka dla gospodarzy, której strzelcem był Damian Matusiak. Wynik spotkania nie zmienił się już do końca gry chociaż było jeszcze kilka stuprocentowych okazji niewykorzystanych przez naszych zawodników. Wynikiem 3:1 MKS Ciechanów zgarnął kolejne punkty i został wiceliderem w tabeli.
Tego typu imprezy zawsze wzbudzają duże emocje i nie obeszło się tym razem bez małego incydentu przy szatni. Szarpanina, wyzwiska etc.. Na szczęście nic poważnego się nie stało i oby nigdy więcej się nie powtórzyło w końcu zasada fair play powinna obowiązywać wszędzie, nie zależnie od poziomu rozgrywek.
W najbliższy weekend podopieczni Pawła Mazurkiewicza rozegrają spotkanie 13 kolejki. Tym razem na wyjeździe zmierzą swe siły z Koroną Szydłowo. Oby numer trzynaście okazał się szczęśliwą liczbą dla naszych zawodników!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie