Reklama

Walczyli o życie nastolatki. O krok od tragedii w Ciechanowie

Najprawdopodobniej zatrucie tlenkiem węgla było przyczyną zasłabnięcia nastoletniej dziewczynki w jednym z bloków przy ul. Armii Krajowej w Ciechanowie.

Wszystko działo się w sobotę (2 kwietnia) około godz. 10:00. - Według ustaleń policji, rodzice chcąc wejść do łazienki zapukali do drzwi, a kiedy córka się nie odzywała, wyważyli je. 11-letnia dziewczynka w trakcie kąpieli straciła przytomność. Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe. Do czasu przyjazdu służb rodzice prowadzili reanimację - informuje nasz portal kom. Jolanta Bym, oficer prasowy policji w Ciechanowie.

Następnie resuscytację krążeniowo-oddechową kontynuowali ratownicy medyczni, wspierani przez straż pożarną. Jak dodaje rzecznik prasowy strażaków, wysiłki ratowników przyniosły efekt, u nastolatki przywrócono czynności życiowe. Dziewczynka została przetransportowana do szpitala.

W mieszkaniu strażacy stwierdzili obecność tlenku węgla. W trakcie działań przewietrzyli lokal oraz zakręcili zawór instalacji gazowej. Obecni w mieszkaniu rodzice poszkodowanej nie zgłaszali żadnych dolegliwości.

Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa i mistrza kominiarskiego. Trwają dalsze czynności policji w tej sprawie.

(fot.arch.)

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kominiarz - niezalogowany 2022-04-04 13:13:54

    Kanały wentylacyjne w blokach to najczęściej nawiewy zimnego powietrza albo tuby rezonansowe dla kawek. Spółdzielnie robią wymagane przeglądy, mieszkańcom przedstawiają wydatki na konserwację przewodów wentylacyjnych których i tak nikt nie widział bo wyjścia na dach są załódkowane ze zrozumiałych względów a wszystko to pic na wodę fotomontaż.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    stanisław - niezalogowany 2022-04-04 14:26:56

    człowieku , gdybyś miał trochę pojęcia nie wypowiadałbyś się. Proponuję poczytać fachową lekturę i zobaczyć dlaczego przez kratki napływa zimne powietrze. To efekt mało natlenionego pomieszczenia, czyli za rzadkiego lub niewystarczającego wietrzenia mieszkania. Nie pisz głupot, bo nawet pseudonim nie pasuje do tego co wpisem zaprezentowałeś.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Prima sort - niezalogowany 2022-04-04 15:50:50

    Kiedyś w latach 90 ludzie w blokach mieli zazwyczaj piecycki gazowe w łazienkach. Jak kominiarze czyścili kominy od góry to wszystko spadało na parter. Nikt nie czyścił wyczystek w piwnicach na najniższym poziomie. Do prawie 1 piętra wszystko było zawalone sadzami. Wiem bo sam kiedyś mieszkałem w takim bloku na parterze. Sam zawsze wybierałem sadze na poziomie łazienki. Czasami nawet dwa wiadra sadzy z pionu kominowego wybrałem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Józefa - niezalogowany 2022-04-11 00:16:19

    A skąd sadza w przewodzie spalinowym?

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Robotnik - niezalogowany 2022-04-04 16:57:00

    Przeglądy.... Formalność tzn pic na wodę, fotomontaż. Dokładnie... Chodzi o papier... Przewody nie są drożne - u mnie np. śmierdzi papierochami z dołu że nie można prania w łazience powiesić. O czym mowa... I jakiej drożności przewodów kominowych ????????????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Chłopak - niezalogowany 2022-04-04 18:20:02

    Mieszkam w bloku i powiem , że sami jesteśmy sobie winni, mój sąsiad parę lat temu tak sobie poszerzał łazienkę, bo mu się pralka nie mieściła że wyciął część komina. Dopiero interwencja spółdzielni spowodowała że to naprawił ale od tamtej pory też czułem papierochy, czyli albo zrobil to niedokładnie albo tak to zepsuł że nie można było szczelnie naprawić.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Natalia - niezalogowany 2022-04-07 08:58:45

    Problem z czadem był zgłaszany do spółdzielni przez innych sąsiadów od 3 miesięcy, a kilka dni przed tragedią się nasilił, co też było zgłaszane. Rozwiązanie za każdym razem: "proszę otworzyć okna"...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Janina - niezalogowany 2022-04-11 00:45:24

    Problem z wentylacja zaczyna się zawsze wtedy, gdy zaczyna być zimno a my nie rozszczelnimy okna żeby wpuścić choć trochę świeżego powietrza. Kiedyś nie było takich problemów bo mieliśmy okna drewniane, one nie były takie szczelne jak teraz są plastikowe a mieszkania nie były ocieplane. Jeśli wpisze Pani w internecie co zrobić zeby wentylacja lepiej działała pierwsze ukazuje się rozszczelnić okno lub zamontować nawiewniki. Skąd ma się wziąć w mieszkaniu tlen no skąd? Skoro my go zużywamy do oddychania, piecyk go potrzebuje do spalania a my nie uzupełnimy go i nie uchylimy okna tylko upieramy się przy swoim, że nie po to płacę za ogrzewanie żeby otwierać okna.

    • Zgłoś wpis
  • Janina - niezalogowany 2022-04-11 00:45:42

    Problem z wentylacja zaczyna się zawsze wtedy, gdy zaczyna być zimno a my nie rozszczelnimy okna żeby wpuścić choć trochę świeżego powietrza. Kiedyś nie było takich problemów bo mieliśmy okna drewniane, one nie były takie szczelne jak teraz są plastikowe a mieszkania nie były ocieplane. Jeśli wpisze Pani w internecie co zrobić zeby wentylacja lepiej działała pierwsze ukazuje się rozszczelnić okno lub zamontować nawiewniki. Skąd ma się wziąć w mieszkaniu tlen no skąd? Skoro my go zużywamy do oddychania, piecyk go potrzebuje do spalania a my nie uzupełnimy go i nie uchylimy okna tylko upieramy się przy swoim, że nie po to płacę za ogrzewanie żeby otwierać okna.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jarek - niezalogowany 2022-04-07 14:01:16

    Dzień dobry. Moi rodzice mieszkają w tym samym pionie nad mieszkaniem w którym doszło do tragedii. W 2018 roku po zamontowaniu czujnika czadu wykrył on u rodziców 260ppm. Po zgłoszeniu do spółdzielni i oględzinach kominiarz stwierdził, że jest to wina komina, założył nasadę na komin i zalecił otwieranie okien. W tym roku w nocy z 09/10 marca czujnik informował o tlenku ponownie. Zgłoszenie przez spółdzielnię zostało przyjęte. Przyszedł Pan 11.03.22 sprawdził piec, stwierdził, że jest ok i była "cofka" .17.03.22 po kolejnym zgłoszeniu do spółdzielni przyszedł Pan kominiarz który też stwierdził, że piec jest ok i trzeba zmienić wiatraczek i miał być 21.03 w poniedziałek, ale nie przybył. 01.04.22 r. o godz. około 18:00 mama zadzwoniła do kominiarza ze spółdzielni, ponieważ znów zaczął alarmować czujnik czadu. Powiedział, żeby otworzyć okna i że kupił wiatraczek. Następnego dnia 02.04.22 znów zaczął alarmować tym razem 75ppm. Mama zauważyła, że coś dzieje się pod blokiem i dowiedziała się, że doszło do nieszczęśliwego zdarzenia. Około 11:00 zadzwoniła do kominiarza i poinformowała go o zajściu. Po czym bardzo szybko się zjawił i tak chodził z dołu na górę itd. Oznajmił, że u sąsiadów było brak jakiejś części w piecyku. Miał przyjść w poniedziałek, ale jak zwykle bez żadnej informacji po prostu się nie zjawił, więc mama zadzwoniła do spółdzielni i od p. Moniki otrzymała informację, że nikt nie wejdzie na dach do 13.04 bo trwa dochodzenie. Zaskakujące jest tylko to, że jak pojechały służby pan kominiarz wszedł na dach założył wiatrak, który i tak nie wymusił odpowiedniego ciągu w wentylacji łazienki. Na pytanie o zagrożenie odpowiedział, że mama ma swój oddzielny komin, więc nie ma się czym przejmować. Także jak pokazuje ostatnia tragedia, jak się odpowiednio szybko nie reaguje na takie wskazania, a sugeruje się wymianę czujnika, otwieranie okien, a nawet ich nawiercenie to później dochodzi do takich zdarzeń. Pozdrawiam serdecznie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Xxx - niezalogowany 2022-04-09 00:57:39

    Chyba warto byłoby uaktualnić informacje.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Wieslaw - niezalogowany 2022-04-11 01:17:40

    Może wypadałoby się zastanowić, czy rodzice Tej dziewczynki życzyliby sobie tych zbędnych komentarzy. Uszanujcie ten trudny czas dla nich.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wojciech - niezalogowany 2022-04-11 01:26:53

    A teraz kilka słów do Redakcji. Jeśli publikujecie artykuł i nie jesteście na 100 procent pewni przyczyn jakiegoś wypadku czy pożaru i piszecie ,, prawdopodobnie " to proszę wstrzymać możliwość dodawania komentarzy. Po kilku dniach sprostujcie artykuł i wtedy niech czytelnicy komentują. Potraficie opublikować artykuł w 30 minut od zdarzenia nie znając prawdziwej przyczyny. Wielokrotnie czytałem, że ktoś prosi o sprostowanie a tu cisza. Czy to jest jakiś problem?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Vox - niezalogowany 2022-04-12 08:18:28

    Straszna tragedia. Jednak śmierć. Boże, dlaczego?!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do