
Dwa zastępy straży walczyły z pożarem osobowego BMW w Grudusku. Wszystko wydarzyło się w czwartek (23 września) około godz. 12:40 przy ul. Kolejowej.
W chwili przyjazdu ratowników stojące na prywatnej posesji auto było całkowicie objęte ogniem. - Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz ugaszeniu pożaru podając prąd piany na palący się samochód. Ratownicy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych - informuje mł.kpt. Damian Kołpaczyński, oficer prasowy ciechanowskiej straży pożarnej.
W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Akcja gaśnicza trwała około 2 godziny.
(fot. KPPSP Ciechanów/OSP Grudusk)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W końcu jakaś dobra wiadomość,że płonęło tam ,a nie w trakcie awarii i kraksy drogowej
Dojcze szajse.
Dwa zastępy straży, dwie godziny akcji, chyba jaja sobie robią. A gdzie policja i pogotowie ratunkow przy takiej tragedii