
Policjanci uratowali życie kobiecie, która podtruła się czadem. 43-latka w porę trafiła do szpitala.
Wczoraj (1 marca) w godzinach popołudniowych policjanci interweniowali w miejscowości Milewo-Rączki (ok. 17 km od Ciechanowa). Ze zgłoszenia wynikało, że w jednym z domów jednorodzinnych, w którym najprawdopodobniej przebywa jedna osoba, panuje duże zadymienie. Zgłaszająca interwencję kobieta z trudnością podała adres. W tle wyraźnie było słychać dźwięk czujnika czadu.
- Policjanci z miejscowego posterunku natychmiast pojechali pod wskazany adres. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, dom wypełniony był gęstym dymem. Nic nie było widać, a na wołanie policjantów nikt nie odpowiadał. Przeszukując mieszkanie funkcjonariusze w pewnym momencie znaleźli nieprzytomną kobietę. Wynieśli ją z zadymionego budynku i udzielili jej pierwszej pomocy do czasu przyjazdu służb ratunkowych - relacjonuje mł. asp. Ilona Cichocka z przasnyskiej policji.
Kobieta z podejrzeniami zatrucia została przewieziona do szpitala, gdzie została objęta specjalistyczną opieką. Mieszkanie dokładnie przeszukali strażacy. - Przyczyną zadymienia była nieszczelność kominka z płaszczem wodnym podłączonego do centralnego ogrzewania - dodaje rzeczniczka policji w Przasnyszu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie