
Rosnące koszty papieru, druku, kolportażu, a także coraz powszechniejszy dostęp do telefonów i Inetrnetu, przyczyniają się do agonii prasy drukowanej. Zdaniem ekspertów, tego trendu nie da się już zatrzymać.
„Wirtualne media” w opublikowanym dziś artykule wyliczają, że w bieżącym roku podjęto decyzję o zamknięciu wielu znanych tytułów dzienników czy tygodników. "Auto Świat" w wersji drukowanej zniknął całkowicie, a "Przegląd Sportowy" w kioskach pojawi się jedynie w poniedziałki i w piątki. Na jesieni Ringier Axel Springer Polska zdecydował się na zwolnienia grupowe.
- Z rynku znikają również takie miesięczniki jak "Claudia" (na rynku od niemal 30 lat) i "Dobre Rady" czy dwutygodnik "Party. Życie Gwiazd" wydawany przez Burda Media Polska. Wydawnictwo to zdecydowało się na zamknięcie aż 20 drukowanych wydań swoich pism publikowanych z różną częstotliwością. Z czytelnikami żegnają się również takie tytułu jak: "Viva!", "Elle", "Elle Decoration", "Glamour", "National Geographic Polska" i "National Geographic Traveler" – pisze dziś Jacek Stawiany w „Wirtualnych Mediach”.
Dodaje, że „Agora” od stycznia zamknie trzy tygodniki lokalne i piątkowe tygodniki lokalne w dziewięciu miastach.
To tylko część zmian, jakie dotykają rynek prasy drukowanej. Wiele gazet zwalnia pracowników i tnie koszty. Te ruchy to skutek malejących nakładów prasy drukowanej, a co się z tym wiąże, wpływów ze sprzedaży gazet. Ta tendencja trwa od kilku lat. Pojawiła się ona dużo wcześniej niż zawirowania na rynku związane z pandemią koronawirusa. Spadki nakładów dotyczą tytułów zarówno ogólnopolskich, jak i regionalnych czy lokalnych. Dostrzegają je także reklamodawcy.
Problemy branży prasy drukowanej komentuje dla „Wirtualnych Mediów” Monika Rychlica, head of press, OOH, cinema & ambient IPG Mediabrands. Jej zdaniem, perspektywy prasy drukowanej nie są optymistyczne. Pogłębia się trend ograniczania inwestycji w prasę, a koszty papieru wystrzeliły w górę. To problem dla prasy i wydawców, którzy nie inwestowali wcześniej w internet, nie budowali platform, nie połączyli prasy z internetem.
Do wymienionych problemów dodalibyśmy także szybkość przekazywania informacji. Czytelnicy nie chcą już czekać np. tydzień na ważne informacje. Chcą się o nich dowiedzieć w dniu, w którym się one pojawiły.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Prasa dotowana przez Orlen, czyli z naszych podatków ma się bardzo dobrze i nadal opisuje baśniowy pisowski kraj mlekiem i miodem płynący, z wynoszonymi na ołtarze pisowskimi notablami w roli głównej.
Koszt gazetki wliczony w paliwo.
Pisanie na życzenie władzy i nie zauważanie problemów społecznych skutkuje tym, że ludzie przestają czytać gazety.