
Tragiczny początek długiego weekendu na mazowieckich drogach: w wypadku pod Glinojeckiem zginęło pięć osób, w tym dwoje dzieci, a trzy zostały ranne.
Do wypadku doszło dziś około 7:40 na krajowej "siódemce", około pół kilometra od ronda w Glinojecku, w kierunku Warszawy. Zderzyły się dwa samochody osobowe - Toyota Avensis i Fiat Albea.
- Doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Toyotą jechały trzy osoby, jedna z nich nie żyje, dwie pozostałe trafiły do szpitala. Z kolei fiatem jechało pięć osób, przeżył jedynie kierujący. W tym aucie podróżowało także dwoje dzieci – powiedział w rozmowie z TVP Info Leszek Goździewski, rzecznik prasowy ciechanowskiej policji.
Do zderzenia doszło na pasie ruchu, który poruszała się Toyota. W tym momencie policja nie jest w stanie wyjaśnić, co było przyczyną wypadku, tym bardziej, że od rana na drodze panowały idealne warunki jazdy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ofiary wypadku pochodziły z Warszawy i Nidzicy.
Droga zaraz po wypadku była całkowicie zablokowana. Teraz ruch odbywa się prawym pasem w kierunku Gdańska. W przeciągu godziny ruch powinien zostać całkowicie odblokowany.
Aktualizacja:
Jak poinformowała policja w wyniku doznanych obrażeń zmarła pasażerka (54 lata) pojazdu, a kierowca (53 lata) oraz pasażer (14 lat) zostali przewiezieni do szpitala. Fiatem jechało pięć osób. Cztery z nich zginęło na miejscu (9,13,32,42 lata). Kierującego (34 lata) pojazdem przetransportowano śmigłowcem do szpitala. Na miejscu cały czas pracują policjanci, którzy wykonują oględziny miejsca wypadku i prokuratorzy, którzy wyjaśniają przyczyny wypadku.
Po godzinie 13 za krajowej "siódemce" całkowicie przywrócono ruch.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wiem, że (ci co jechali fiatem) byli z W-wy, a ten chłopczyk Jerzy, który jechał z nimi, był z Komorowa. O drugim samochodzie nic mi nie wiadomo, być może z Nidzicy.
A jakie to ma znaczenie skąd byli ???
tam miał być znak zapytania oczywiście
"Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ofiary wypadku pochodziły z Warszawy i Nidzicy" super... doszliście do tego sprawdzając tablice rejestracyjne. Ale z Was wspaniali śledczy...
:(
Witam. Rodzinę osób które zginęły w zdarzeniu proszę o kontakt 794-015-998