
Na ostatniej poniedziałkowej sesji Rady Powiatu Ciechanowskiego (29 stycznia) powróciła sprawa zarzutów, jakie radni klubu PiS kilka lat temu kierowali pod adresem Mariusza Stawickiego, zastępcy dyrektora I LO im. Z. Krasińskiego.
Przypomnijmy. Radni klubu PiS w Radzie Powiatu zarzucili w grudniu 2020 roku, że bardzo demonstracyjnie podkreśla swoje przywiązanie do Platformy Obywatelskiej. Taką tezę postawili w interpelacji skierowanej do władz powiatu ciechanowskiego. Nie był to pierwszy podobny zarzut. Tym razem zaniepokoił ich fakt, że Mariusz Stawicki brał udział w demonstracjach przed ciechanowskim sądem, a także "upowszechnił na portalu społecznościowym swoje zdjęcie z młodzieżówką PO".
- Każdy obywatel może mieć w naszym kraju poglądy polityczne i je demonstrować. Mam jednak obawę, że postawa pana Mariusza Stawickiego ma swoje konsekwencje, odbicie w szkole, którą zarządza. Czy powiatowemu nadzorowi nad szkolnictwem coś wiadomo w tym temacie? - dopytywał wówczas radny Tadeusz Wieczorek, który złożył interpelację w imieniu klubu radnych PiS.
Do sprawy powróciła na wczorajszej sesji (29 stycznia) radna powiatowa Joanna Potocka – Rak. Przypomniała, że radny Tadeusz Wieczorek zgłaszał wiele uwag do funkcjonowania zastępcy dyrektora I LO Mariusza Stawickiego. W I LO im. Z. Krasińskiego z tego powodu były przeprowadzane kontrole. Były one zarówno z kuratorium, jak i z ministerstwa. Nie stwierdziły żadnych nieprawidłowości. Z tego powodu był kierowany do radnego Wieczorka wniosek, żeby się ustosunkował do zarzutów, które były publicznie kierowane pod adresem Mariusza Stawickiego.
- Pytanie zasadnicze jest takie, czy radny Tadeusz Wieczorek przeprosi Mariusza Stawickiego za sformułowania, które padały tu, z tej mównicy? Czy w ogóle były jakieś rozmowy z tej sprawie. Wydaje mi się, że potrzebny jest jakiś gest dotyczący przeproszenia osoby, wobec której były kilkukrotnie publicznie kierowane nieprawdziwe zarzuty – stwierdziła radna Potocka - Rak.
Głos zabrał starosta Jan Andrzej Kaluszkiewicz. Powiedział, że na to pytanie odpowiedź padła już dawno. - Pan dyrektor chodził ze świecą pod sąd, co jest karygodne. To było jednak bardzo dawno temu. Nie wiem, czy warto to poruszać? Jeżeli pan dyrektor się obraził, to ja w imieniu Zarządu w tej chwili: - Panie Mariuszu, bardzo Pana przepraszam – stwierdził.
Warto dodać, że władze powiatu ciechanowskiego odpowiedziały na interpelację z grudnia 2020 roku już po kilku tygodniach. Jak podkreślił wówczas wicestarosta Stanisław Kęsik, sprawa została bardzo dokładnie rozpatrzona. Opinię w tej sprawie wydała dyrektorka Krasiniaka. Rozmawiano też z samym zainteresowanym. Wicestarosta potwierdził, że Mariusz Stawicki uczestniczył w pikiecie przed sądem, jednak działo się to w czasie wolnym od zajęć służbowych i przebywał tam prywatnie, jako mieszkaniec Ciechanowa. W sprawie wspomnianego zdjęcia ustalono, że wicedyrektor Krasiniaka nie udostępniał go na swoim profilu społecznościowym, a wykonano je w dniu powstania ciechanowskiego koła Stowarzyszenia Młodzi Demokracji, będącego oddolną inicjatywą młodych mieszkańców Ciechanowa, w porozumieniu z warszawskimi strukturami.
- Z zebranych informacji wynika, że dyrektor Mariusz Stawicki swoje obowiązki wypełnia sumiennie i nigdy w ramach pracy zawodowej nie demonstruje swoich przekonań politycznych. W czasie jego 20-letniej pracy nie wpływały na ten temat żadne skargi ze strony nauczycieli, rodziców czy uczniów. Jak każdy obywatel ma prawo do poglądów politycznych, ale umie je oddzielić od obowiązków zawodowych – wyjaśniał wtedy wicestarosta. Dodał, że nie stwierdził nadmiernej aktywności politycznej wicedyrektora Krasiniaka na terenie szkoły oraz jej wpływu na pracę zawodową.
O tej sprawie pisaliśmy tu:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A parszywej Duduś obsciskuje przestępców i to to powinno być karane z urzędu...wstyd na cały świat..
Gabinet Donalda Tuska pęcznieje w oczach. Nie jest to już 110 ministrów i wiceministrów jak to było pod koniec stycznia, ale 121. Jeśli dodać do tej liczby także stanowiska dyrektorów generalnych, wówczas łącznie mamy 131 osób na wysokich stanowiskach. „Zamiast 100 konkretów mamy 121 ministrów” Wiele wskazuje na to, że to nie koniec nominacji.
powiat to jest stan umysłu jednak. Trochę tam cywilizacji by się przydało ;-)
Polaczki 30 miliardów z KPO na razie nie dostaniecie ale wasz ukochany premier Donald zgodził się abyście zapłacili 150 miliardów nowych podatków do kasy UE. Cieszycie się kochane Polaczki prawda.
Beton ze stawickiego juz nie wyjdzie i nie wyleje sie , zastygł tam wiele lat temu i dobrze go zakonserwował począwszy od głowy i żadne przeprosiny nie zmienią tego. Koledzy moga sie poprzepraszać jak to koledzy.
Polska jest demokratycznym krajem. Kazdy moze demonstrowac swoje poglady. A ta akcja pisowcow to nic innego jak proba zaszczucia czlowieka,zniszczenia. Przypomina cenzure w PRL.
Po usunięciu z funkcji Pani Potockiej nasz powiat zaczyna wyglądać jak jego zarząd. Starsi panowie siedzą pierdzą w stołki i biorą kasę i...nic się nie dzieje,czekają na wybory.Jak można wybrać emeryta bez żadnego doświadczenia na starostę?Ci,którzy się tego dopuścili nigdy nie powinni zostać wybrani do rady,nigdy!!!Mam nadzieję że PSL już wiecej nie pójdzie na układ z pis bo ta koalicja to totalna porażka po to tylko żeby trwać.Wyborcy nigdy nie powinni wam darować odwołania Pani Potockiej i nieróbstwa przez ponad rok...tffuuu
Dobry polski chłop bardzo przeprasza przedstawiciela niemieckiej partii
Do tomasza: to PSL odwołał swoją członkinię. Zatem zgadzam się że to najgorszą partia cwaniaków i ludzie nie powinni na nich głosować.
Dyrektor pod sądem ze świeczką – karygodne, żenujące i obrzydliwe. Przeprosić powinien ten co hańbi dobre imię szkoły. Jeśli w tej sprawie i jakkolwiekby to nie wybrzmiało, zrobił to obecny starosta, to zrobił sobie z tego niezłą bekę. Słusznie i zasadnie!
To nie są przeprosiny a dalszy ciąg obrażania i pomawiania. Ale żeby to zrozumieć trzeba mieć jakąś minimalną ilość kultury i inteligencji. Żenada...
Pan Stawicki może w wolnym czasie robić co chce i ma do tego prawo. Szkoda tylko, że w szkole nie zajmuje się nauczaniem... Zresztą chyba z aprobatą pani dyrektor. Obydwoje nastawieni na lans...