
Dzielnicowi posterunku w Nowym Mieście uratowali trzy osoby z domu, w którym wybuchł pożar. Odbywający kwarantannę trzej mężczyźni w wieku 36, 39 i 40 lat nie byli nawet świadomi zagrożenia. Szybka reakcja funkcjonariuszy zapobiegła tragedii.
W miniony wtorek (25 stycznia) wieczorem dzielnicowi w ramach pełnienia służby na terenie gminy Nowe Miasto i Joniec, kontrolowali osoby przebywające w kwarantannie. Z uwagi na to, że z 36, 39 i 40-latkiem, odbywającymi kwarantannę w jednym z domów nie mogli nawiązać kontaktu telefonicznego, postanowili sprawdzić miejsce dokładnie. Sama kontrola odbyła się bez uwag. Wszyscy mężczyźni byli pod wskazanym adresem.
- Chwilę później jednak stało się coś niespodziewanego. Nagle z komina budynku, w którym przebywali odbywający kwarantannę buchnęły kłęby dymu, iskry i pojawił się wysoki ogień. Sytuacja była poważna. Funkcjonariusze szybko zaalarmowali nieświadomych zagrożenia mężczyzn i zachowując bezpieczny dystans społeczny, pomogli wydostać się im na zewnątrz. Wezwali też na miejsce trzy zastępy straży pożarnej, które ugasiły pożar. Okazało się, że w kominie domu zapaliły się sadze. Szybka interwencja służb zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia i dymu na cały budynek - relacjonuje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z płońskiej policji.
W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.
(fot. KPP Płońsk)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ze strachu widząc Policję dorzucili jakiś towar do pieca i poszło z dymem ...