
Dziś (5 lipca) o godz. 2.46 w nocy strażacy zostali wezwani do pożaru aż trzech samochodów ciężarowych, które stały w jednym miejscu, na placu budowy. Rzadko udaje się uratować palące się pojazdy i tak było też tym razem.
Zgłoszenie dotyczyło Załusk, w powiecie płońskim. Niestety ogień szybko się rozprzestrzeniał i pojazdów nie udało się uratować. Straty są ogromne.
W akcji brały udział zawodowa jednostka straży pożarnej z Płońska, a także jednostki ochotnicze z Siedlina, Nowych Wrońsk i Kroczewa.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja, która była na miejscu zdarzenia.
Ciężarówki należały do firmy, która zajmuje się modernizacją drogi krajowej nr 7. Inwestycja ta sprawi, że znacznie szybciej będziemy mogli dojechać z Ciechanowa do Warszawy.
Janusz Majewski, zastępca komendanta płońskiej straży pożarnej twierdzi w rozmowie z naszym portalem, że strażacy otrzymali zgłoszenie o godz. 2.46. Ze zgłoszenia wynikało, ze palą się dwa samochody. Gdy na miejsce dojechali strażacy, okazało się, że pożarem objęte są już trzy wywrotki. Akcja trwała ponad 2 godziny. Przyczynę nie ustalono. Wstępnie straty ustalono na 600 tys. zl.
- Czy w grę wchodzi może podpalenie? - pytamy naszego rozmówcę
- Nie mam pojęcia. Przyczynę będzie ustalać policja - odpowiada.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pożar sprawił, że znacznie później będziemy mogli dojechać z Ciechanowa do Warszawy.
Jeśli im się wydaje że w porę je ugasili to gratulacje poczuciu humoru :) gdyby nie ich heroiczna walka to wyglądały by tak samo jak wyglądają .