
14 lutego po godz. 1.00 w nocy wybuchł pożar budynku przedszkola w Przemiarowie koło Pułtuska. Pojawienia się ognia może być zaskoczeniem, bo to zupełnie nowy budynek. Straty są ogromne.
Zakończenie budowy inwestycji nastąpiło pod koniec sierpnia 2022 r. a uroczyste otwarcie odbyło się we wrześniu ub. roku. Przedszkole było wybudowane na potrzeby 50 dzieci. Całkowity koszt inwestycji przekroczył 3 mln zł!
O pożarze poinformował Zespół Szkolno-Przedszkolny w Przemiarowie. - Mamy smutne wieści. Nasze nowe przedszkole spłonęło dziś w nocy – napisali pracownicy przedszkola.
W akcji gaszenia brało udział 12 zastępów straży pożarnej: pięć zawodowych jednostek z Pułtuska, trzy ochotnicze z Głodowa, a także OSP z Trzcińca, Winnicy, Pułtuska i Przemiarowa. Pojawiła się także specjalna zawodowa jednostka z Warszawy.
Jak informował rzecznik pułtuskiej straży, o godz. 1.23 dyżurny KP PSP w Pułtusku otrzymał zgłoszenie o wydobywającym się dymie i ogniu na budynku przedszkola w Przemiarowie. Ogień pojawił się w przestrzeni poddasza z konstrukcją dachową. Pożar był rozwinięty i trudny do zlokalizowania. Silne zadymienie znacznie utrudniało prowadzenie działań a strażacy byli zmuszeni pracować w aparatach ochrony układu oddechowego.
- Strażacy wyważyli drzwi do obiektu i podali prądy wody na palącą się konstrukcję dachową. Następnie wykonano w poszyciu dachowym otwory oddymiajace. Z uwagi na bardzo dużą powierzchnie pożaru zadysponowano do pomocy kolejne zastępy. Z obiektu udało się ewakuować znaczną część wyposażenia. Następnie strażacy prowadzili prace rozbiórkowe polegające na zdjęciu przekrycia i konstrukcji więźby dachowej. Wszystkie zarzewie ognia zostały dokładnie przelane i sprawdzone kamerą termowizyjna. Na miejsce zdarzenia został zadysponowany samochód specjalny SPGaz z JRG 9 m. st. Warszawa, który pompował butle powietrzne do aparatów oddechowych.- relacjonuje KP PSP.
- O godz. 1.25 wyjeżdżamy trzema zastępami (15 strażaków) do pożaru przedszkola w Przemiarowie. Spaleniu uległo poddasze i dach budynku. Do bazy wracamy po prawie 10 godz. ciężkiej pracy – informowali ochotnicy z OSP w Głodowie.
Jak dowiedzieliśmy się dziś w KP PSP w Pułtusku, straty spowodowane przez pożar zostały wstępnie oszacowane na 1,2 mln zł.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kto podpalił i dlaczego? Z fotki widać, że to chyba był barak drewniany, nieodporny na ogień. Jaki był tam system zabezpieczeń ppoż? Masa pytań, bo takie obiekty nie powinny płonąć!
Nie barak, bo murowane. Pożar wybuch na poddaszu więc raczej nie podpalenie tylko jakąś fuszerka instalacji...
Zdjęcie kubka kawy w ręku strażaka? Rzeczywiście w chu. stosowne i bardzo ku... na miejscu
Jeśli wszystkie przepisy i procedury były zachowane to starty pokryje ubezpieczenie, chyba, że ktoś czegoś nie dopilnował to będzie lipa...