Reklama

Śmieci w rzece. Kto odpowiada za sprzątanie Łydyni?

Widok różnego rodzaju odpadów w korycie rzeki stał się już nieodłącznym elementem krajobrazu Ciechanowa. Kto w takim razie powinien je sprzątać? Kiedy urzędnicy przerzucają odpowiedzialność między sobą, za czystość rzeki starają się dbać społecznicy.

Interpelację w sprawie sprzątnięcia śmieci zalegających w rzece, na wniosek i prośbę mieszkańców, złożyła do władz miasta kilka tygodni temu radna Magdalena Grelik-Grodecka. Zwróciła uwagę, że plastikowe butelki, puszki czy inne opakowania wyrzucone są do Łydyni zwłaszcza przy mostach na ul. 17 Stycznia i 3 Maja. - Rzeka Łydynia jest wizytówką naszego miasta, ale także miejscem gdzie odbywają się spływy kajakowe. Niestety zaśmiecona rzeka nie sprzyja takiej formie spędzania wolnego czasu. Idąc śladami akcji ekologicznych, organizowanych na terenie Ciechanowa, może warto byłoby podjąć takie działania, które miałyby na celu sprzątnięcie rzeki - sugerowała radna.

W odpowiedzi ratusz poinformował jedynie, że przekazał wniosek do ciechanowskiego Zarządu Zlewni Wód Polskich, z prośbą o podjęcie stosownych działań. Zamiast wspominanych działań otrzymał jednak odpowiedź, z której wynika, że to właśnie miasto powinno uprzątnąć rzekę. - Zarząd Zlewni w Ciechanowie informuje, że nie jest wytwórcą odpadów i usunięcie ich nie należy do naszych zadań. Jednostki organizacyjne Wód Polskich mają obowiązek usuwania zanieczyszczeń znajdujących się w korytach rzek, które ujawniły się w wyniku obniżenia stanu wód, zostały naniesione przez powódź lub nagromadziły się w wyniku podwyższonych stanów wód - wyjaśnia w odpowiedzi na interpelację Aleksandra Dębska z Zarządu Zlewni w Ciechanowie i precyzuje, że Wody Polskie usuwają tylko te odpady, których źródłem są procesy hydrologiczne, a puste butelki czy puszki po piwie do nich nie należą.

Przypomina również, że utrzymanie czystości i porządku w mieście należy do zadań własnych samorządu, który powinien zapobiegać zaśmiecaniu nie tylko ulic czy placów, ale też terenów będących w administracji zarządów zlewni, w tym rzeki. - Tereny te są niezabudowane i niezamieszkałe, tym samym nie wytwarzają odpadów. Przedmiotowe odpady są związane z  korzystaniem z wód przez lokalne społeczeństwo - czytamy w odpowiedzi na interpelację. Dlatego przedstawicielka Wód Polskich sugeruje, że służby miejskie powinny skuteczniej egzekwować obowiązek utrzymania czystości na terenie miasta. - Wskazanie przez miasto jednostek organizacyjnych władających gruntem nie rozwiązuje problemu utrzymania czystości na otwartych terenach. Potrzebne jest uświadamianie mieszkańców, a także skuteczniejsze ustalanie i karanie rzeczywistych sprawców wykroczeń. Zadania te, należy wyraźnie podkreślić, są głównie w interesie gmin i ich mieszkańców - dodaje Aleksandra Dębska.

Tymczasem, nie czekając na ruch ze strony urzędników, kilka dni temu z inicjatywy jednego z mieszkańców - Pawła Malinowskiego, po raz drugi w Ciechanowie odbyła się akcja "Kajakarze sprzątają Łydynię". Chętnych do udziału w niej jednak zabrakło. - Niestety, śmieci zbierałem sam, ponieważ nie zjawił się nikt, pomimo wcześniejszego zainteresowania oraz deklaracji mieszkańców. Nie przeszkodziło to jednak w przeprowadzeniu tegorocznego sprzątania - informuje inicjator i dodaje, że sam w czasie jednego spływu zebrał aż 7 worków śmieci. - Tradycyjnie najwięcej śmieci było przy zamku, pod mostami, w parku za kinem oraz w parku im. Marii Konopnickiej - wylicza.

Niezależnie od tego, kto powinien odpowiadać za sprzątanie Łydyni, finalnie najwięcej i tak zależy od samych mieszkańców. Odpady nie biorą się przecież w rzece znikąd.

(fot. Paweł Malinowski/Facebook - Kajaki na Łydyni)

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Monty 2020-09-23 16:19:59

    Zauwazyliscie ze ten nasz czyli glownie wasz Krol Krzysztof malo mowi do swojego elektoratu/ 80%/ na temat brudasow swoich wyborców? Juz kolejny rok zaklada monitoring i slabo mu to idzie.Ja pamietam lodowke na Wodnej , a przy monitoringu juz by byli ukarani .Brawa dla spolecznikow.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Leon 2020-09-23 20:16:12

    Ale ten Monty to szmaciarz

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do