Przeżyła 102 lata. Mieszkała pod Ciechanowem (aktualizacja)

W miniony piątek, 3 marca, zmarła 102-letnia mieszkanka gminy Ciechanów. W ostatnich latach mieszkała w Gąskach. Jak się okazuje, była ciocą znanej ciechanowskiej dziennikarki, a do tego miała ciekawe, choć niełatwe życie.

- Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 3 marca br. zmarła w wieku 102 lat nasza ukochana Mama, Babcia i Prababcia Adela Przybysz – poinformowała rodzina.

Nabożeństwo żałobne odbędzie się 6 marca o godz. 12.00 w kościele w Sulerzyżu, po którym nastąpi wyprowadzenie na cmentarz parafialny. Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się w kościele o godz. 11.30 modlitwą różańcową.

Adela Przybysz, z domu Pilitowska, zameldowana była w miejscowości Rydzewo gmina Ciechanów, a ostatnie lata życia spędziła u córki w Gąskach, w gminie Ciechanów.

Zmarłą wspomina jej krewna, ciechanowska dziennikarka Barbara Tokarska: - Adela Przybysz była przyrodnią siostrą mojej mamy. Jej ojciec, Stanisław Pilitowski, a mój dziadek, owdowiał mając sześcioro małych dzieci. Wtedy ożenił się po raz drugi z moją babką Eugenią, z domu Wielechowską z Pawłowa. Z tego małżeństwa urodziło się jeszcze dwoje dzieci, w tym moja mama Anna. Ród Pilitowskich o szlacheckim pochodzeniu wywodzi się z miejscowości Pilitowo kolo Czerwińska. Ciocia Adela jako młoda dziewczyna pracowała w dworze Bacciarellich w Rydzewie. Tam spędziła większość swojego życia. Wyszła za mąż. Urodziła 8 dzieci, w tym dwóch bliźniaków, którzy zmarli. Potem pochowała jeszcze dwóch synów Kazimierza i Eugeniusza. Przeżyła także swojego męża. Ostatnie lata spędziła u swojej córki Urszuli, w Gąskach. Ciocia Adela całe życie ciężko pracowała. W jej domu w Rydzewie przez kilka dekad odbyło się nauczanie religii. Była Kochaną ciocą, bardzo związaną z moją mamą Anną, najmłodszą w rodzinie Pilitowskich - opowiada.