Reklama

Przełamanie! MKS rozgromił Wkrę i przerwał serię porażek (wideo plus zdjęcia)

12/05/2014 13:16

Na taki mecz kibice MKS-u Ciechanów czekali od jesieni. Po siedmiu porażkach z rzędu i blisko dwóch miesiącach bez żadnej zdobyczy punktowej nasi zawodnicy w końcu sięgnęli po trzy "oczka", gromiąc przed własną publicznością Wkrę Żuromin aż 6:1!

Przed sobotnim spotkaniem trudno było zakładać aż tak optymistyczny scenariusz. Nie dość, że ciechanowianie znajdowali się w dużym kryzysie, to na domiar złego przeciwko Wkrze z powodu nadmiaru żółtych kartek nie mogło zagrać aż czterech zawodników z wyjściowej jedenastki. Trener Mazurkiewicz zdecydował się więc dać szansę gry od pierwszej minuty młodym Kiełkiewiczowi i Olszewskiemu oraz doświadczonemu Piaseckiemu. Jak się okazało, wybory szkoleniowca okazały się w stu procentach trafione. Pierwszy sygnał do natarcia dał zdecydowanie najlepszy tego dnia w szeregach gospodarzy Bartosz Mroczek. Po indywidualnej akcji wpadł w pole karne, jednak jego strzał skutecznie zablokowali obrońcy Wkry. W 12 minucie znów zawodnikom z Żuromina dał się we znaki Morczek: po dobrym odbiorze piłki przez Kiełkiewicza, celnym podaniem lewoskrzydłowego MKS-u uruchomił Tosik. Bartek Mroczek będąc już w polu karnym rywala, zdecydował się na drybling, po którym został sfaulowany a sędzia wskazał na "jedenastkę". Do piłki podszedł Damian Matusiak i pewnym strzałem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W kolejnych minutach na murawie działo się niewiele ciekawego. Wkra miała problemy ze skonstruowaniem choćby jednej składnej akcji, natomiast gospodarze nastawili się na grę z kontry. Strzałów z dystansu próbowali Damian Matusiak i Bartosz Mroczek, jednak bez powodzenia. W 38 minucie po raz pierwszy groźnie zaatakowali przyjezdni: w dobrej sytuacji w polu karnym znalazł się napastnik Wkry, ale jego strzał z kilku metrów zdołał obronić dobrze dysponowany tego dnia Rafał Olszewski. Tuż przed przerwą MKS mógł podwyższyć prowadzenie: z rzutu wolnego centrował Mroczek, a do piłki doszedł Piasecki, który najpierw uderzał głową a potem dobijał swój strzał nogą, jednak w obu przypadkach górą w pojedynku z kapitanem gospodarzy był bramkarz z Żuromina.


Drugą połowę zdecydowanie lepiej zaczęli goście. Już po niespełna 60 sekundach od wznowienia gry mogli wyrównać: po dośrodkowaniu z rzutu różnego na siódmym metrze niepilnowany był jeden z zawodników Wkry, jednak jego strzał głową w długi róg minimalnie chybił celu. Cztery minuty później znów zagotowało się w polu karnym ciechanowian: tym razem po centrze z rzutu wolnego z kilku metrów głową uderzał napastnik z Żuromina, a świetnym refleksem popisał się Olszewski, który nogami zdołał odbić piłkę. Po kwadransie w końcu przebudzili się gospodarze. W 60 minucie mieliśmy kluczową dla dalszych losów spotkania sytuację: po zagraniu Tosika, na czystą pozycje wychodził Mroczek. Do skrzydłowego MKS-u zdecydował się wyjść bramkarz Wkry, który już poza polem karnym interweniował wślizgiem. Na swoje nieszczęście zamiast w piłkę, trafił w nogi rywala. Arbiter uznał, że była to stuprocentowa okazja do zdobycia gola i pokazał golkiperowi z Żuromina czerwoną kartkę. Już trzy minuty później MKS wykorzystał grę w przewadze i podwyższył prowadzenie: po błędzie obrońcy piłkę przejął Mroczek, który ponownie zdecydował się na drybling w polu karnym rywala i znów został sfaulowany. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany i bez większych problemów umieścił piłkę w siatce. Po tym golu MKS wyraźnie nabrał wiatru w żagle i zaczął grać z dużą swobodą. Potwierdzeniem tego była kolejna bramka: w 66 minucie znów świetnym podaniem do Mroczka popisał się Patryk Tosik. Skrzydłowy MKS-u tym razem nie wdawał się w drybling, a z pierwszej piłki zagrał w pole karne do Damiana Matusiaka, który dopełnił formalności strzelając płasko w długi róg na 3:0.  W 75 minucie bardzo dobrym podaniem w poprzek boiska Mateusz Matusiak uruchomił Bartosza Mroczka, którym na pełnej szybkości minął obrońcę i zdecydował się na strzał, ale w tej sytuacji skuteczną interwencją wykazał się bramkarz Wkry. Po rzucie rożnym piłkę na szesnastym metrze otrzymał Tosik, ale piłka po jego strzale poszybowała tuż obok słupka. Dwie minuty później MKS prowadził już 4:0 - znany już doskonale schemat, czyli Tosik prostopadle zagrywa do Mroczka, ten wbiega w pole karne, mija bramkarza i strzela do pustej bramki. Wkra mimo gry w osłabieniu od czasu do czasu starała się odgryzać gospodarzom, co przyniosło efekt w 83 minucie: z rzutu wolnego z około 20 metrów potężnie pod poprzeczkę uderzył pomocnik gości, nie dając szans na skuteczną interwencję Olszewskiemu. Już minutę później było już 5:1. Patryk Tosik, a jakże, zagrał prostopadle do Mroczka, ten wystawił piłkę wprowadzonemu chwilę wcześniej Rafałowi Chojnowskiemu, który zdobył swojego drugiego gola w tej rundzie. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem szans na podwyższenie prowadzenia nie wykorzystali Tosik (trafił piłką w słupek) i Chojnowski (strzał z ostrego kąta obronił bramkarz), natomiast jeszcze jedną świetną interwencją w bramce MKS-u popisał się Olszewski, parując mocny strzał z kilku metrów. Dzieła zniszczenia Wkry dopełnił ostatecznie w 90 minucie Damian Matusiak. Po kontrataku Mroczek wystawił do pustej bramki piłkę najlepszemu strzelcowi ciechanowian, który ustalił wynik spotkania, kompletując tym samym hat-tricka.


[youtube_sc url="https://www.youtube.com/watch?v=cS3LbHm4Z08&list=UU569Y-DRdmrXWkLdADdph4Q"]


- Po tak trudnym okresie powiem więcej niż zwykle. Kiedy człowiek jest trenerem drużyny, która ma potencjał a mimo to przegrywa 7 spotkań z rzędu, jest niezwykle ciężko - mówi po sobotnim meczu trener MKS, Paweł Mazurkiewicz - To były najgorsze dwa miesiące w mojej przygodzie z piłką. Nigdy czegoś takiego nie przeżyłem, ani jako zawodnik ani jako trener. Było naprawdę trudno się pozbierać samemu a trzeba było jeszcze sterować drużyną, żeby to wreszcie przezwyciężyć. Docierały do mnie różne głosy, że źle przygotowałem zespół w zimę, że piłkarze nie mają siły biegać itd. Z tym się jednak nie zgodzę, a na potwierdzenie niech posłużą dwa ostatnie mecze w Ciechanowie z Bugiem, gdzie drużyna walczyła przez 83 min grając w „10” i druga połowa z Żurominem, gdzie strzeliliśmy rywalowi 5 goli. Plan w okresie przygotowawczym był przygotowany bardzo dobrze, przemyślany i zrealizowany w 80%, dlatego uważam, że drużyna jest dobrze przygotowana. Niestety te 7 porażek miało swoje podstawy a ich przyczynami były głównie nieobecności zawodników w składzie, spowodowane kontuzjami lub karencjami za kartki. Poza tym mało kto wie, że niektórzy piłkarze nie trenują tak jakbym ja sobie tego życzył i oni sami także. Mają bowiem obowiązki w pracy, szkołę (4 maturzystów) oraz obowiązki rodzinne, dlatego zamiast być 4 razy w tygodniu na zajęciach, są raz lub dwa, a przy takim rytmie treningowym ciężko jest utrzymać formę na wysokim poziomie. Wspomnę też, że niektórzy piłkarze z musu wychodzą na boisko z urazami i grają na środkach przeciwbólowych. Straciliśmy w tej rundzie bardzo dużo goli, które padały niestety po błędach indywidualnych a nie zespołowych. Za sobotni mecz dziękuję piłkarzom podwójnie, za to, że wreszcie się przełamaliśmy i za to, że byli razem w tych złych chwilach sportowych, które mam nadzieję już poza nami.


Mecz MKS Ciechanów - Wkra Żuromin w obiektywie Grzegorza Hoffmana:



Dzięki wygranej MKS utrzymał piąte miejsce w tabeli (47 punktów). Czwarta Mławianka ma o jeden punkt więcej, natomiast dwa "oczka" mniej uzbierała szósta drużyna, czyli Błękitni Raciąż. I to właśnie piłkarze z Raciąża w najbliższej kolejce będą rywalami ciechanowian. Mecz odbędzie się w sobotę 17 maja o godzinie 17:00 właśnie w Raciążu.


MKS Ciechanów - Wkra Żuromin 6:1 (1:0)


Bramki MKS: 12", 66" i 90" D. Matusiak, 63" i 77" Mroczek, 84" Chojnowski; 83" bramka dla Wkry.


Skład MKS: R. Olszewski; Kiełkiewicz (79" Radulski), Borowiec, Załęski, R. Matusiak; M. Matusiak (80" Chojnowski), Piasecki (73" Łapuć), A. Olszewski, Mroczek, Tosik; D. Matusiak.


Wyniki 27 kolejki IV ligi:


Ostrovia Ostrów Mazowiecka 1:2 Wisła II Płock
Błękitni Gąbin 0:2 Narew Ostrołęka
Mazur Gostynin 1:3 MKS Przasnysz
Mławianka Mława 0:0 Bzura Chodaków (Sochaczew)
Czarni Węgrów 1:4 MKS Polonia Warszawa
Korona Ostrołęka 0:3 Bug Wyszków
Amator Maszewo 0:2 KS Łomianki
MKS Ciechanów 6:1 Wkra Żuromin
Naprzód Skórzec 2:3 Błękitni Raciąż

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do