
- To strona amerykańska wybrała jako lokalizację właśnie Ciechanów - powiedział prezydent Krzysztof Kosiński podczas konferencji prasowej, zwołanej tuż po tym, jak Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło, że ciechanowskie koszary mają w przyszłości zostać wykorzystane na potrzeby polskich i amerykańskich sił zbrojnych.
- Chcę podkreślić duże zaangażowanie strony amerykańskiej w całą procedurę. To Amerykanie wybrali lokalizację właśnie w Ciechanowie. Jako miasto możemy przez to czuć się wyróżnieni. Skierowałem już podziękowanie do ambasadora USA w Polsce za ten wybór, złożyłem deklarację współpracy w realizacji tego porozumienia. Liczymy na to, że ono jak najszybciej nastąpi. Teraz trwają różnego rodzaju procedury, związane z uszczegółowieniem tego porozumienia. Nie trzeba podkreślać, jak ważna to jest decyzja i jakie ma znaczenie o charakterze gospodarczym i społecznym dla naszego miasta. Obecność wojska to też cały szereg różnego rodzaju usług w naszym mieście oraz przywrócenie świetności tej jednostce, która kilka lat temu została jej odebrana. Ta decyzja jest bardzo korzystna dla miasta i mieszkańców - podkreślał Krzysztof Kosiński.
Na spotkaniu z dziennikarzami obecny był także poseł Bartłomiej Bodio, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej. - To jest dobra informacja dla miasta. Jednostka była nieużytkowana od 2011 roku. Budynki były cały czas chronione. Ich stan na dzisiaj wymaga nakładów, ale nie tak drastycznych, jakby się wydawało. W związku z tym wygląda na to, że ich przyszłość jawi się dosyć dobrze - zapewniał poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Podczas konferencji nie pojawiło się jednak więcej szczegółów, dotyczących ewentualnej obecności wojsk amerykańskich w Ciechanowie. Zarówno poseł PSL-u, jak i prezydent Ciechanowa nie byli w stanie odpowiedzieć, kiedy i w jakim charakterze wojska miałyby stacjonować nad Łydynią.
- Ze względu na bezpieczeństwo państwa nie wszystkie szczegóły już dziś można upublicznić. Myślę, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy te szczegóły powinniśmy poznać, pracuje nad nimi strona amerykańska i polska - mówił jedynie prezydent Kosiński.
Szerzej na temat porozumienia między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki dotyczącego ustanowienia uzgodnionych obiektów i terenów, informowaliśmy Was TUTAJ.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oby tylko nie skończyło się tak, jak na podniecaniu się Piechocińskiego fabryką JLR w Polsce :D Trzymam kciuki, żeby wojsko wróciło do ciechanowskich koszar.