
Dziewięć zastępów straży pożarnej interweniowało w miejscowości Kownaty Borowe na terenie gminy Ojrzeń (ok. 7 km od Ciechanowa), gdzie doszło do pożaru na terenie fermy drobiu.
Wszystko działo się w sobotę (16 października) tuż po godz. 15:00. Ogień pojawił się w jednym z kurników. W środku nie było zwierząt, a na całej powierzchni budynku znajdowała się ściółka i to ona się zapaliła. Jeszcze przed przyjazdem ratowników pracownik fermy odłączył prąd w kurniku oraz zamknął zawór gazu.
Strażacy, wyposażeni w aparaty dróg oddechowych, weszli do środka w celu zlokalizowania pożaru. - Paliła się słomiana ściółka z środkowej części kurnika. Pożar obejmował powierzchnię około 36 m2. Został ugaszony prądami wody - informuje nasz portal oficer prasowy ciechanowskiej straży pożarnej.
Następnie obiekt oddymiono oraz skontrolowano kamerą termowizyjną, wykluczając inne zagrożenia. Akcja 9 jednostek z Ciechanowa, Ojrzenia, Młocka, Kraszewa, Sarnowej Góry i Ościsłowa trwała niespełna półtorej godziny.
(fot. OSP Ościsłowo/OSP Kraszewo/OSP Sarnowa Góra)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pożar powstał od peta czy jak zwykle coś spawali?