
Sporo pracy mieli policjanci z ciechanowskiej komendy na przełomie roku. W miniony weekend i pierwszy dzień nowego roku podjęli ponad 140 różnego rodzaju interwencji.
W sylwestrowo-noworoczny weekend na terenie powiatu ciechanowskiego pracowała większa liczba policjantów ruchu drogowego, prewencji i wydziału kryminalnego. Na drogach było dość spokojnie. Między 30 grudnia a 1 stycznia nie doszło do żadnego wypadku drogowego. Odnotowano 15 kolizji drogowych. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości u ponad 800 kierowców. Dwóch z nich było pod wpływem alkoholu. Jeden został zatrzymany po pościgu, łamiąc przy tym 9 sądowych zakazów, o czym informujemy szerzej tutaj. Z kolei w Nowy Rok drogówka zatrzymała kierowcę volkswagena. Badanie stanu trzeźwości 25-letniego ciechanowianina wykazało prawie 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Łącznie policjanci interweniowali ponad 140 razy. Poza zdarzeniami drogowymi, odnotowano też m.in. 26 interwencji domowych i 13 zgłoszeń dotyczących zakłócania porządku lub ciszy nocnej. Nie było za to żadnych zdarzeń związanych z nieprawidłowym użyciem petard lub fajerwerków.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeden został zatrzymany po pościgu, łamiąc przy tym 9 sądowych zakazów, o czym informujemy szerzej tutaj. --- to znaczy ,gdzie , bo to budzi szacunek do wymiaru sprawiedliwosci nietykalnej kasty i ich prokuratorów, adwokatów, policjantów
Myślenie nie boli. Serio. Zanim napiszesz coś, sprawdź dwa razy i nie rób z siebie debila. Wciśnij słowo "tutaj" i przeniesie cie do artykułu który o tym mowi. Może gdybys skończył liceum a nie tylko 3 klasy gimnazjum to nauczyłbyś się czytać ze zrozumieniem. I co? Łyso Ci teraz?
Serio, dziewięć zakazów, skoro złamanie pierwszego grozi odsiadka?
Czemu jest cicho o indyjskiej restauracji z płockiej w której proponowało dwóch ciapatych seks chłopakowi niepełnosprawnemu. Jeden ciapaty poszedł kupić obok prezerwatywy ale ze chłopak uciekł w strachu i powiedział wszystko ojcu który nauczył ciapatych kultury...po czym zabrała ich karetka .. ale dziwi mnie że jest cicho