Reklama

Policyjny pościg za grzybiarzem koło Glinojecka

17/10/2024 11:31

Tę wyprawę na grzyby 57-latek zapamięta na długo. Pijany wybrał się autem do lasu. Gdy usiłowali zatrzymać go świadkowie, uciekł. Wpadł dopiero po interwencji policjantów z Glinojecka.

Wszystko działo się w ostatni weekend na drodze krajowej nr 60, na granicy powiatu ciechanowskiego i płońskiego. Policję powiadomili świadkowie. Relacjonowali, że zauważyli jadącego "wężykiem" nissana. Zajechali kierowcy drogę, podejrzewając, że ten może być nietrzeźwy. Gdy nissan zatrzymał się, zabrali kluczyki, uniemożliwiając kierującemu dalszą jazdę. Wtedy mężczyzna zaczął się szarpać ze zgłaszającymi, po czym zabrał swojego psa i pobiegł do lasu.

Na miejscu interweniowali policjanci z posterunku w Glinojecku, którzy zaczęli sprawdzać pobliski teren. - W lesie zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Szybko został zatrzymany. Okazało się, że jest to 57-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 2 promile alkoholu. Policjantom wyjaśniał, że alkohol pił tylko rano, a po południu myśląc, że jest już trzeźwy, wybrał się samochodem na grzyby do lasu na terenie powiatu płońskiego - informuje policja.

Mężczyzna został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 3 lat więzienia, wysoka grzywna i kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów.