
Po trzech dniach intensywnych poszukiwań służby odnalazły zaginionego 88-latka. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Niestety jego życia nie udało się uratować.
Zgłoszenie o zaginięciu samotnie mieszkającego mieszkańca Kaszewca w sąsiednim powiecie makowskim wpłynęło do policji 1 października w godzinach popołudniowych. Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania seniora. W akcję poszukiwawczą zaangażowano duże siły. Brali w niej udział funkcjonariusze Zespołu Wsparcia Poszukiwań z Bura Kryminalnego Komendy Głównej Policji, funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Zaginionych z Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu oraz Służba Ratownictwa Specjalistycznego z Piaseczna. Poszukiwania wspierali policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Ostrołęce, żołnierze z Grupy Ratowniczo – Poszukiwawczej Mazowieckiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej w Ciechanowie, strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Makowie Maz. i Różanie, strażacy ochotnicy z gminy Różan, Młynarze, Rzewnie i Płoniawy – Bramura. Dodatkowo działania wsparła Wodna Służba Ratownicza z Wrocławia, która z wykorzystaniem sprzętu specjalistycznego przeszukiwała rejon rzeki.
Funkcjonariusze wykorzystywali w działaniach specjalistyczny sprzęt oraz policyjne psy tropiące wyszkolone metodą mantrailingu. - Mantrailing to forma tropienia polegająca na pracy tzw. górnym wiatrem - wyjaśnia kom. Monika Winnik, oficer prasowy makowskiej policji. Dodaje, że tylko ostatniego dnia poszukiwań w działaniach wzięło udział 30 zespołów trzy osobowych, które sprawdziły ponad 300 hektarów terenu przyległego do miejsca zaginięcia.
Przełom nastąpił w piątkowy wieczór, 3 października. Wówczas policjanci z Komendy Głównej Policji odnaleźli zaginionego 88-latka. Mężczyzna znajdował się około półtora kilometra od swojego miejsca zamieszkania, w lesie w rejonie rzeki. - Na miejsce natychmiast wezwano zespół ratownictwa medycznego, który udzielił seniorowi pomocy i przetransportował do szpitala. Niestety pomimo specjalistycznej pomocy medycznej mężczyzna zmarł kolejnego dnia w szpitalu - przekazała nam rzeczniczka makowskiej policji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.