
Policja wciąż ustala przyczyny tragicznego w skutkach wypadku, do którego doszło wczoraj w godzinach porannych pod Glinojeckiem.
Przypomnijmy, w wyniku czołowego zderzenia dwóch aut osobowych 5 osób zginęło na miejscu, a trzy zostały ciężko ranne (informacja na ten temat również TUTAJ):
- Wstępnie ustalono, że pojazdy jechały z przeciwnych kierunków, jeden do Warszawy a drugi w stronę Gdańska. Droga przez kilka godzin była zablokowana. Z czynności wykonanych na miejscu wynika, że mężczyzna kierujący samochodem marki Fiat Albea z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z samochodem marki Toyota Avensis - wyjaśnia dziś Leszek Goździewski, rzecznik ciechanowskiej policji.
Według świadków zdarzenia do wypadku doszło w skutek nieprawidłowo wykonanego manewru wyprzedzania, jakiego podjął się kierowca Fiata. Wyprzedzając pomimo podwójnej linii ciągłej, nie zdążył wrócić na swój pas jazdy, przez co doszło do czołowego zderzenia z nadjeżdżającą z naprzeciwka Toyotą. Póki co policja oficjalnie nie potwierdza jednak tej wersji zdarzeń.
Dodajmy, że w wyniku doznanych obrażeń na miejscu wypadku zmarła pasażerka (54 lata) Toyoty, a kierowca (53 lata) oraz pasażer (14 lat) trafili do szpitala w Płońsku na oddziały chirurgii i ortopedii. Fiatem jechało pięć osób. Cztery z nich zginęły na miejscu (9,13,32,42 lata). Kierowca (34 lata) został natomiast przetransportowany do szpitala w Płocku, gdzie przebywa na oddziale intensywnej terapii.
[youtube_sc url="http://www.youtube.com/watch?v=X6XoeQePzBw&feature=em-upload_owner"]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie