
Utratą prawa jazdy i wysokim mandatem rozpoczął nowy rok mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. Został ukarany za zbyt szybką jazdę.
Wczoraj (2 stycznia) na ul. Ciechanowskiej w Gołotczyźnie funkcjonariusze z grupy Speed zauważyli audi, którego kierowca jechał zdecydowanie za szybko. W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h, miał na liczniku 100 km/h.
Pojazd zatrzymano do kontroli. Kierował nim 30-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy na 3 miesiące. Za rażące naruszenie przepisów prawa ruchu drogowego został też ukarany mandatem 1500 zł, a do jego konta kierowcy zostało dopisanych 13 punktów karnych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
napewno mu się należał ten mandat , bo przy tej prędkości zabił jakieś zwierzęta fruwajace ,a to przecież teraz osoby nam towarzyszace
Ja się na tym zupełnie nie znam, ale wielu bardzo mądrych ludzi wielokrotnie mówiło coś w tym temacie, do tego gdy wspomnę lekturę Biorąc prawa poważnie - Dworkina: Sąd Warrena, Lord Devlin, segregacja rasowa na wydziałach prawa, no właśnie: policja, prawo. Nie rozumiem. Bo rzeczywistość jakby przeczy temu, co tylu ludzi - dałoby się przysiąc, że mądrych - zawsze mówiło. A przecież jest tylu wybitnych czarnoskórych: wybitni pisarze, naukowcy, artyści, politycy, ludzie świetnie wykształceni, zajmujący bardzo odpowiedzialne stanowiska. Z drugiej strony biała rasa: ilu tu ludzi w ogóle nie wykształconych, świadomie wręcz wybierających ignorancję, gotowych wybierać mało ambitną, niezwiązaną z żadną istotą odpowiedzialnością pracę, byle zarobić, a jak już się zarobi, to żeby ten pieniądz pomnożyć, poza tym nic, a przecież biała rasa. Czarnoskórych też jest wielu bardzo bogatych, ale są też wybitni intelektualiści, ludzie żyjący wiedzą, edukacją, kulturą, znakomici ludzie, genialni, wspaniali. A tutaj - biała rasa, a jednak tak często skrajna ciemnota intelektualna, gdzie tu kaganek i światło edukacji, zero ambicji, zadowolić się byle czym, edukacja? męczy i się nie chce, lepiej zarabiać w łatwiejszy sposób - kultura? dno, szambo, przemysłowo kreowana plastikowa estetyka, zbyt trudna może dla czterolatka, ale sześciolatek już się czymś takim nudzi i narzeka. Co z tą białą rasą? Przecież tylu mądrych ludzi mówiło. A czarnoskórzy? W takich USA - znakomici prawnicy, lekarze, wyśmienici dziennikarze, publicyści - czarna rasa, nie sposób zaprzeczyć - niesamowici ludzie, a nie jakaś tam degrengolada umysłowa, analfabetyzm wtórny do tego stopnia, że wręcz pierwotny, pilocik, odmóżdżenie w TV, on nie czyta, jego to męczy, on nie widzi w tym sensu: pieniędzy mu daj i dużo lubieżnych przyjemności, a jednak biała rasa. Zwykły matoł, niedouczony prostak i prymityw, a przecież biała rasa. A czarnoskórzy: tak wielu ludzi solidnie wykształconych, oni czytają książki, poważną prasę, mają zainteresowania, potrzeby duchowe, kulturalne... Nie pojmuję tego