
20 zawodników MKS Ciechanów stawiło się na pierwszym tegorocznym treningu. Drużyna rozpoczęła przygotowania do rundy wiosennej IV ligi, która wystartuje w połowie marca.
Pierwsze zajęcia służyły przede wszystkim rozruszaniu się piłkarzy. Po rozgrzewce i serii ćwiczeń rozciągających, zawodnicy odbyli kilka "gierek" na zmniejszonym boisku. W pierwszym tygodniu zawodnicy będą trenować trzy razy w tygodniu. Później każdego tygodnia trener Paweł Mazurkiewicz zaplanował po cztery jednostki treningowe, a od lutego dojdą również mecze sparingowe (ich wykaz znajdziecie TUTAJ).
Jak przyznaje szkoleniowiec ciechanowian lekki początek wcale nie oznacza, że dalsze zajęcia będą należały do łatwych:
- Zaczynamy od lżejszych treningów, żeby w pierwszym tygodniu nie zakwasić mięśni i również żeby zawodnicy się nie zniechęcili. Znam ich jednak bardzo dobrze i wiem, na co ich stać. Na pewno później nie będzie lekko, ale tak właśnie musi być. Rok temu również nie było lekko podczas zimowych przygotowań i to przyniosło efekty w meczach o punkty - powiedział tuż przed pierwszym treningiem trener Mazurkiewicz.
- Mam nadzieję, że w trakcie przygotowań uda nam się zrealizować wszystko to, co sobie zaplanowaliśmy. W tym roku zrezygnowaliśmy z zajęć na hali. W ubiegłym roku postąpiliśmy podobnie i myślę, że efekty tego było widać. Będziemy trenować na sztucznym boisku na stadionie, w terenie i na siłowni. Mam tylko nadzieję, że zima nie pokrzyżuje nam planów - dodał szkoleniowiec MKS Ciechanów.
Swój pierwszy mecz sparingowy MKS rozegra 1 lutego. Łącznie zaplanowano osiem meczów kontrolnych. W porównaniu z chociażby letnimi przygotowaniami, tym razem piłkarze będą mogli liczyć na mocniejszych rywali:
- Nasi rywale w sparingach są zróżnicowani. Są to drużyny z ligi okręgowej, IV i III ligi. Na pewno są to lepsi rywale niż ci, których mieliśmy w trakcie letnich przygotowań. To także zasługa tego, że teraz po prostu mieliśmy więcej czasu na ich organizację. Takie zróżnicowanie, jakie mamy teraz, jest dla nas dobre. Z silniejszymi rywalami będziemy grać optymalną jedenastką, natomiast z nieco słabszymi ogrywać będą się młodzi zawodnicy, których u nas nie brakuje - mówi Paweł Mazurkiewicz.
Trener MKS-u nie ukrywa jednak, że wiosną drużynie będzie brakowało Mateusza Hutkowskiego, który ponownie musiał w tym okresie zrezygnować z gry:
- Niestety w rundzie wiosennej nie będę mógł liczyć na Mateusza Hutkowskiego, który wyjechał do pracy za granicę. Mocno zabiegałem o to, żeby został. Poczyniliśmy pewne kroki, żeby mógł pracować na miejscu w Ciechanowie, ale nie udało się to. Co do nowych twarzy to pojawił się jeden młodzieżowiec, który pochodzi z Ciechanowa, a do tej pory grał w Krasnem. Jest też Tomek Piasecki, którego czeka jednak dużo pracy, ponieważ po kontuzji złapał trochę kilogramów. Będzie trenował z nami także jeden zawodnik z Elbląga, który grał już u nas, a ostatnią rundę spędził na wypożyczeniu do Kryształu Glinojeck. Zgłosił się do nas i zobaczymy, czy też będzie mógł nam pomóc. Mam nadzieję, że ja już nie będę musiał grać, ale to okaże się później.
A tak na pierwszym treningu w ramach zimowych przygotowań ćwiczyli zawodnicy MKS:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie