
Sześć zastępów straży pożarnej w trwającej ponad dwie godziny akcji, ewakuowanych 35 osób, uszkodzona maszyna do drukowania - to bilans pożaru, który wybuchł w drukarni przy ul. Niechodzkiej w Ciechanowie. Przyczyną zdarzenia była awaria jednego z urządzeń.
Wszystko działo się w niedzielę (29 kwietnia) około godz. 15:00. Straż pożarna otrzymała zgłoszenie, że zapaliła się jedna z maszyn drukujących. Jeszcze przed przyjazdem ratowników 35 pracowników samodzielnie ewakuowało się z pomieszczenia, gdzie doszło do pożaru. Próby ugaszenia najpierw za pomocą gaśnic, a następnie poprzez zrzut dwutlenku węgla okazały się nieskuteczne. Strażacy opanowali ogień dopiero po użyciu dwóch prądów wody. Istniało ryzyko rozprzestrzenienia się ognia, do czego na szczęście ostatecznie nie doszło.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Po zakończonych działaniach strażacy za pomocą wentylatora oddymili pomieszczenie, w którym doszło do pożaru. Cała akcja trwała nieco ponad dwie godziny.
(fot. arch.)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeb*ć bauer
Jasiu byś się wstydził tak pisać, gdzie ty będziesz grał w pasjansa
U Bauera kto nie podsmaruje ten nie pracuje
Ten kto nie chce, to nie pracuje.
Były 4 zastępy straży pożarnej