Obchody 30 rocznicy ogłoszenia stanu wojennego w Polsce

Noc z 12 na 13 grudnia 1981 roku na zawsze pozostanie w pamięci wielu polaków. Ogłoszenie stanu wojennego przez gen.Wojciecha Jaruzelskiego, spowodowało lawinę aresztowań, przesłuchań i inwigilacji. Powołano Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON), która stała się obiektem nienawiści i często poruszanym wątkiem w utworach muzycznych oraz literackich.

Z okazji 30 rocznicy tych wydarzeń, na ciechanowskim deptaku  zorganizowano skromną inscenizację. Były puste półki, samochód Milicji Obywatelskiej, a także kilka innych symboli charakterystycznych dla tamtych czasów. Można było ogrzać się przy koksowniku. Przedsięwzięcie zostało zrealizowane przez Ciechanowski Klub Gazety Polskiej. Widzowie otrzymywali śpiewniki z pieśniami patriotycznymi, ulotki, kartki z kalendarza z datą 13 grudnia 1981 roku oraz "korale PRL"u", czyli szary papier toaletowy na sznurku.

Na deptaku pojawił się także Senator RP z naszego okręgu - Jan Maria Jackowski z rodziną. Zabrał głos, by opowiedzieć o historii naszego kraju, a także aby podziękować organizatorom za włożony trud.

Śpiewano utwory patriotyczne, pokrzepiające, nawołujące niegdyś do solidarności społecznej   w niełatwych dla polaków czasach. Choć zamysł i stworzone warunki były dobre, tylko nieliczni ciechanowianie włączyli się do wspólnego śpiewania. Z kilkuset metrów śpiew można było pomylić co prawda z jękiem. Nie wszystkie osoby które sięgneły po mikrofon, powinny to zrobić. Miny przechodniów były różne. Niewielu młodych ludzi przystanęło chociaż na chwilę.  Starsi, którzy dobrze pamiętają stan wojenny zazwyczaj zatrzymywali się na  chwilę zadumy. Jak podsłuchaliśmy rozmawiano pomiędzy sobą co najbardziej utkwiło im w pamięci z tamtych czasów: czołgi, kartki, przepustki, godzina milicyjna, brak podstawowych artykułów żywnościowych w sklepach i ... kolejki.

Wielka szkoda, że rekonstrukcja nie przyciągnęła młodzieży, która tych czasów nie pamięta a to młodzież powinna znać historię, powinna chcieć się jej uczyć. Odnieśliśmy wrażenie, że po 30 latach od wprowadzenia stanu wojennego, nasza młodzież wie coraz mniej z naszej historii najnowszej. Nie znać swojej historii , to tak jak nie wiedzieć kim się jest, kim jest matka bądź ojciec.

Łukasz Ozdarski