Reklama

Nastolatek ukradł auto, bo nie chciało mu się pieszo wracać z imprezy. Spowodował kolizję

11/05/2022 14:46

Do 8 lat więzienia grozi nastolatkowi, który ukradł samochód i zakończył jazdę na przydrożnym polu. Jak informuje policja, wraz z kolegą nie chciał wracać do domu na piechotę, więc zabrał zaparkowane auto.

Do zdarzenia doszło na terenie sąsiedniego powiatu makowskiego. Policja otrzymała zgłoszenie o skradzionej Skodzie Octavia. Pojazd był zaparkowany na prywatnej posesji, a w środku znajdowały się kluczyki. Jeszcze tego samego dnia stróże prawa odnaleźli pojazd, który został porzucony w polu i posiadał uszkodzenia po kolizji.

Dwa dni później funkcjonariusze ustalili i zatrzymali podejrzanego o kradzież auta. Okazał się nim 17-latek z powiatu makowskiego. Przedstawiono mu zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu, do czego się przyznał. Tłumaczył, że wraz z kolega wracał z imprezy do domu i wtedy wpadł na pomysł, by "pożyczyć" zaparkowany samochód. Jadąc Skodą nastolatek stracił panowanie nad autem, wpadł do rowu, po czym wjechał na pole, gdzie porzucił pojazd.

17-latek będzie odpowiadał jako osoba dorosła. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara od 6 miesięcy do lat 8 pozbawienia wolności.

(fot. KPP Maków Maz.)

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do