
MKS Ciechan Ciechanów rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej. Nieodłącznym elementem okresu poprzedzającego ligę jest oczywiście rozgrywanie meczów sparingowych. Podopieczni Mariusza Malarza mają już za sobą dwa spotkanie. Bilans jest korzystny dla naszej drużyny.
W sobotę 14 stycznia Ciechanowianie pokonali na własnym boisku drużynę LKS Zatory 5:1. Trzykrotnie na listę strzelców w drużynie MKS-u wpisywał się Bartosz Mroczek, natomiast po jednym trafieniu zaliczyli Rafał Chojnowski i Paweł Mazurkiewicz.
- Przeciwnik był z B klasy, więc trudno cokolwiek weryfikować. To był raczej sparing, w którym chcieliśmy sprawdzić trochę młodzieży i zobaczyć jak to wygląda na początku przygotowań. Jestem bardzo zadowolony z tego, że zdobyliśmy pięć bramek, choć mogło być ich więcej. Poćwiczyliśmy troszkę grę w ofensywie – mówił po meczu Mariusz Malarz, trener MKS-u.
W ostatnią sobotę Ciechanowianie zmierzyli się ze zdecydowanie bardziej wymagającym rywalem. Do naszego miasta zawitała, bowiem drużyna Startu Działdowo. Goście po rundzie jesiennej są na prowadzeniu w III lidze warmińsko-mazurskiej. Piłkarze MKS nie przestraszyli się rywala i prowadzili z przeciwnikiem bardzo wyrównaną walkę. Mecz zakończył się remisem 1:1. Jedynego gola dla ekipy znad Łydynii zdobył Łukasz Sobczak. Asystę przy ty trafieniu zaliczył natomiast Patryk Tosik. Goście odpowiedzieli w 69. minucie trafieniem z rzutu karnego.
- Jak na te warunki pogodowe z naszej strony mecz był w bardzo dobrym wykonaniu. Zagraliśmy przede wszystkim w obronie i te małe założenia taktyczne zostały przez chłopaków zrealizowane. Ambitnie zaprezentowali się przede wszystkim młodzi zawodnicy. Mieliśmy, bowiem na boisku troszkę juniorów. Powoli są oni wprowadzani do zespołu. W najbliższej rundzie mamy tworzyć taką mieszankę doświadczenia z młodością. Cel jest jeden – utrzymanie. Budowa zespołu jednak cały czas trwa i będą się jeszcze przez naszą drużynę przewijali jacyś tam nowy ludzie. Mam nadzieję, że za dwa tygodnie będziemy mieli już tę kadrę skompletowaną w całości – mówił po meczu szkoleniowiec Ciechanowian.
Mariusz Malarz wybiegł już w przyszłość nawiązując do kolejnych spotkań sparingowych. 1 lutego w Legionowie MKS Ciechan Ciechanów zmierzy się z drużyną Polonii Warszawa z Młodej Ekstraklasy.
- Jest to mocny zespół. Z pewnością wyjdziemy na ten mecz bez kompleksów. Nasi zawodnicy, szczególnie Ci młodzi będą mogli pokazać się trenerom z wyższych szczebli rozgrywek. Wiadomo, że każdy lubi zwyciężać jednak te sparingi różne mają założenia i wynik w meczu towarzyskim ma drugorzędne znaczenie. Jesteśmy w trakcie ciężkich przygotowań. Sparing nie jest weryfikacją. To, że w tych spotkaniach będziemy spisywać się dobrze nie oznacza, że równie dobrze zagramy w lidze. My mamy być gotowi z formą na 17 marca – podkreśla trener MKS-u.
Przed meczem z młodą drużyną Polonii naszych piłkarzy czeka jeszcze jeden sparing. Już w najbliższą sobotę 28 stycznia MKS zmierzy się z Bugiem Wyszków. Mecz odbędzie się na stadionie w Ciechanowie, a dokładniej na boisku o sztucznej nawierzchni. Początek spotkania o godzinie 13:00. Wstęp jest bezpłatny.
Autor: Michał Fabisiak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie