
Misja zakończona powodzeniem - tak jednym zdaniem można określić sobotni meczu MKS-u Ciechanów, który musiał wygrać w Ostrołęce z Koroną, by być pewnym zajęcia drugiego miejsca w lidze i tym samym awansu do meczów barażowych. I tak też się stało.
Mecz, zgodnie z przewidywaniami, nie należał jednak do najłatwiejszych. Pierwsza połowa nie ułożyła się bowiem po myśli podopiecznych Pawła Mazurkiewicza. Ciechanowianie, pomimo fantastycznego dopingu kibiców, którzy w bardzo licznej grupie zjawili się w Ostrołęce, przegrywali już od 15 minuty po skutecznym uderzeniu głową Michała Noska.
W równolegle rozgrywanym meczu, na stadionie w ... Ciechanowie, Korona Szydłowo również przegrywała po pierwszej części 1:0 z Kryształem Glinojeck, co w tej sytuacji i tak premiowało awansem do baraży naszych zawodników.
Mimo to Ciechanowianie postanowili sami zadbać o swój los i po przerwie wzięli się za odrabianie strat. Najpierw w 67 minucie do remisu doprowadził Bartosz Mroczek, a jedenaście minut później zwycięskiego gola dla MKS-u po strzale z rzutu karnego zdobył Damian Matusiak.
Zwycięstwo w Ostrołęce oznacza, że MKS Ciechanów zajął na mecie sezonu ligi okręgowej drugie miejsce w tabeli i weźmie udział w dwumeczu barażowym o awans do czwartej ligi. A rywalem Ciechanowian będzie drugi zespół siedleckiej ligi okręgowej, czyli Mazovia Mińsk Mazowiecki.
Pierwsze starcie obu zespołów już w najbliższą środę o 17:30 w Mińsku Maz. Rewanż w niedzielę o 15:00 w Ciechanowie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie