MKS rozgromił Borutę, teraz mecz o wszystko (zobacz zdjęcia)

MKS Ciechanów pewnie pokonał na swoim stadionie Borutę Kuczbork 5:1 i w ostatniej kolejce sezonu zagra o wszystko w Ostrołęce.

W sobotnie popołudnie Ciechanowianie nie pozostawili żadnych złudzeń przyjezdnym, kto tego dnia był lepszy. Piłkarze nad Łydyni zaczęli spotkanie z wielkim animuszem, co już w drugiej minucie zaowocowało golem Rafała Chojnowskiego. Zgromadzeni na stadionie kibice zobaczyli przed przerwą jeszcze jedną bramkę - do siatki Boruty trafił Patryk Tosik.

W drugiej części obraz meczu nie uległ zmianie. Podopieczni Pawła Mazurkiewicza nadal dyktowali warunki na murawie, a efektem tego były trzy kolejne gole: dwukrotnie skutecznym uderzeniem bramkarza Boruty zaskoczył Damian Matusiak a popisy strzeleckie gospodarzy zakończył Mateusz Matusiak. Gości stać było jedynie na honorowe trafienie w samej końcówce spotkania.

Wygrana z Borutą była o tyle cenna, że w tym samym czasie swój mecz przegrała Korona Szydłowo, co spowodowało, że MKS awansował na drugie miejsce w tabeli, premiowane udziałem w barażu o grę w czwartej lidze. W najbliższą sobotę Ciechanowian czeka mecz o wszystko: nasi piłkarze pojadą do Ostrołęki na spotkanie z tamtejszą Koroną, która już zapewniła sobie bezpośredni awans z pierwszego miejsca. W tym samym czasie tracąca obecnie trzy punkty do Ciechanowian Korona Szydłowo zagra na wyjeździe z Kryształem Glinojeck.

Teraz wszystko zależy więc od piłkarzy MKS-u: jeżeli wywiozą przynajmniej punkt z Ostrołęki, wówczas na pewno zagrają w barażu. W przypadku porażki będą musieli liczyć na potknięcie się rywali z Szydłowa. Dodajmy, że Ciechanowianie staną przed nie lada wyzwaniem: Korona Ostrołęka w tym sezonie wygrała bowiem aż 13 meczów u siebie i zanotowała zaledwie jeden remis. Tym bardziej zachęcamy do kibicowania naszym zawodnikom w ostatnim meczu sezonu! A ten już w sobotę o godzinie 16:00.

Sobotnie starcie z Borutą obserwował nasz fotoreporter, Grzegorz Hoffman: