
MKS Ciechanów podpisał trójstronną umowę o współpracy z Legią Warszawa oraz Akademią Piłkarską Legii Warszawa. Tym samym nasz klub zyskał tytuł „Klub Przyjaciel Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa”.
Umowa dotyczy przede wszystkim współpracy w obszarze szkolenia młodzieży, także rozwoju poprzez udział chociażby w stażach kadry szkoleniowej ciechanowskiego klubu. O szczegółach podpisanej umowy, charakterze współpracy oraz pierwszych możliwych jej efektach rozmawialiśmy z wiceprezesem MKS Ciechanów - Jackiem Kińskim:
CiechanówInaczej.pl: Długo zabiegaliście o współpracę z Akademią Piłkarską Legii Warszawa?
Jacek Kiński: - Był to dość długi proces. Pierwsze rozmowy zostały podjęte na przełomie sierpnia i września 2013 roku. Było wiele klubów, który chciały przystąpić do tego programu organizowanego przez Legię Warszawa, która także jest jedną ze stron umowy, a także Akademię Piłkarską Legii Warszawa. Po wstępnych zgłoszenia Akademia oraz Legia weryfikowały oferentów. Sprawdzały infrastrukturę, historię klubu, liczbę grup młodzieżowych i dopiero na tej podstawie prowadzone były ostateczne rozmowy, które skończyły się dla nas sukcesem, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni.
Spośród ilu klubów zostaliście wybrani?
- Nie mamy takiej informacji. Wiemy jedynie, że na ten moment w programie uczestniczy sześć klubów z całej Polski. Program oczywiście będzie się dalej rozwijał.
Co zakłada ta współpraca?
- Jest to projekt, który ma sprowadzać się do tego, żeby umożliwić rozwój dzieci, które trenują w klubach na naszym terenie. Umowa zakłada, że trenerzy, którzy pracują w naszym klubie, będą mieli możliwość uczestniczenia w szkoleniach, konferencjach, wykładach, a także stażach trenerskich. Jednocześnie my zobowiązujemy się do tego, że wyróżniających się zawodników będziemy wysyłali na konsultacje do Akademii. Trenerzy będą mieli obowiązek trzy razy do roku sporządzania kart, w których będą zawierali informacje o wybijających się zawodnikach z poszczególnych roczników. Na tej podstawie ci chłopcy będą sprawdzani w Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa. Oprócz takich czysto szkoleniowych spraw, umowa umożliwia wyjazdy na mecze Legii Warszawa zorganizowanych grup dziecięcych, a także np. zwiedzanie muzeum Legii.
Kiedy możemy się spodziewać pierwszych namacalnych owoców tej współpracy?
- Na tę chwilę nie znamy jeszcze szczegółów. Zarząd spotkał się już z trenerami, na którym przedstawiliśmy założenia współpracy. Udział w szkoleniach czy stażach wiąże się przecież także z odpowiednim zorganizowaniem własnego czasu trenerów. Nasi trenerzy muszą podjąć teraz odpowiednie działania w tym kierunku i dopiero na tej podstawie będziemy zgłaszali potencjalnych kandydatów do udziału w stażach. Na ten moment innych konkretnych rozwiązań nie mamy, ponieważ umowa jest bardzo świeża. Podpisaliśmy ją pod koniec stycznia, więc dopiero to wszystko będzie się konkretyzować.
Na jak długo podpisaliście umowę?
- Ta umowa jest bezterminowa. Jeżeli będziemy się wywiązywali ze swoich zobowiązań, nie będzie powodów żeby ją rozwiązywać. Dlatego mam nadzieję, że umowa będzie obwiązywała przez wiele lat.
Czy macie jakieś szczególne zobowiązania do wypełnienia, które Legia narzuciła odgórnie?
- Oczywiście. Musimy utrzymać odpowiednią liczbę grup młodzieżowych. Musimy też wykorzystywać w procesie szkoleniowym ustalenia, które będą nakładane na nas właśnie w trakcie wspomnianych stażów i szkoleń. Mamy zobowiązanie do przekazywania informacji o wyróżniających się zawodnikach i umożliwiać im udział w konsultacjach organizowanych przez Akademię Legii.
Umowa zakłada też współpracę na płaszczyźnie marketingowej. Co gwarantuje umowa w tej kwestii?
- Umowa umożliwia korzystanie ze znaku Legii Warszawa z dopiskiem Akademia Piłkarska. Będziemy chcieli z tego skorzystać. Jest to przecież rozpoznawalna marka, która mam nadzieję przełoży się także na polepszenie klimatu wokół naszego klubu, a być może także na pozyskanie kolejnych sponsorów, którzy będą widzieli, że klub się rozwija i jak najlepiej rokuje. Jest to także promocja dla Ciechanowa jako miasta.
Czy młodzi zawodnicy MKS Ciechanów mogą liczyć, że na ich zajęciach pojawi się jakiś zawodnik z pierwszej drużyny Legii?
- Umowa zakłada również, przy okazji szczególnych uroczystości dla klubu, udział przedstawicieli Legii Warszawa. Z tego również będziemy chcieli skorzystać, np. przy cyklicznie organizowanych turniejach "Ojciec i syn", czy turniejach mikołajkowych. Umowa też umożliwia udział naszych drużyn w turniejach organizowanych przez Akademię Piłkarską. Podobnie w naszych turniejach będą brały udział drużyny z Akademii.
Jeśli dojdzie do sytuacji, w której Legii wpadnie w oko jeden z zawodników MKS-u, czy w takiej sytuacji warszawianie zastrzegli sobie pierwszeństwo do sprowadzenia go w swoje szeregi?
- Tak, jak najbardziej. Mało tego: umowa przewiduje też, że powinniśmy wysyłać informacje do Legii także o wyróżniających się zawodnikach z regionu. Jeżeli nasi trenerzy zauważą w innych zespołach ciekawych piłkarzy, to taka informacja również powinna zostać przekazana do Akademii Piłkarskiej.
O projekcie można przeczytać również TUTAJ.
fot. Jacek Prondzynski/akademia.legia.com
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
TO CO WIEDZĄ PODPISUJĄCY POROZUMIENIE i współpracę, kto i za ile musi utrzymać grupy młodzieżowych MOŻE legia ?