
Fałszywy policjant zatrzymał do kontroli samochód i zagroził kierowcy wysokim mandatem. Następnie wyłudził od niego pieniądze. Sprawcą okazał się mieszkaniec Ciechanowa.
Kilka dni temu do przasnyskiej komendy policji zgłosił się 21-latek, który poinformował, że padł ofiarą oszustwa. Jak wyjaśnił, na drodze Chorzele-Jednorożec (powiat przasnyski) zatrzymał go mężczyzna jadący Fordem. Podał się za policjanta, okazując przy tym legitymację i oznajmił, że zatrzymał mieszkańca powiatu przasnyskiego do kontroli, ponieważ ten przekroczył dozwoloną prędkość. Dodał, że nakłada na niego mandat w wysokości 4 tysięcy złotych. Kierowca zaczął tłumaczyć, że ma na koncie tylko kilkaset złotych. Wówczas fałszywy policjant polecił mu pojechać do bankomatu i wypłacić 200 zł, po czym wrócić na miejsce kontroli.
- Pokrzywdzony, chcąc uniknąć mandatu, wykonał polecenia mężczyzny. Po powrocie w umówione miejsce i po przekazaniu żądanej kwoty, 21-latek odzyskał prawo jazdy. Następnie mężczyźni odjechali z miejsca. Pokrzywdzony po chwili zorientował się, że padł ofiarą oszustwa, a o całej sytuacji zdecydował się zawiadomić policję - informuje oficer prasowy KPP w Przasnyszu.
Chwilę po zgłoszeniu stróże prawa zdołali namierzyć i zatrzymać fałszywego policjanta. Okazał się nim 41-latek z Ciechanowa. Mężczyźnie postawiono zarzuty podawania się za policjanta oraz wyłudzenia pieniędzy. Grozi mu za to od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec ciechanowianina zastosowano dozór policyjny. Dodatkowo za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym 41-latek stracił prawo jazdy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co to za kara? Co za prawo ziobrowe? A podać wizerunek chwasta!
A co z tą kolizją na tatarskiej cicho sza.tak tylko się pytam