
Sprzedająca towar miała tylko kliknąć w przesłany link. W ten sposób straciła kilka tysięcy złotych. Wciąż dajemy się nabierać oszustom!
Policja ostrzega, że oszuści śledzą portale aukcyjne i odpowiadają na ukazujące się ogłoszenia często od razu po publikacji ogłoszenia. Chcą dostać się do czyjegoś konta bankowego i ukraść pieniądze. Nieświadome ofiary oszukańczego procederu klikają w przesłane im linki, podają swoje dane i zamiast otrzymać opłatę za sprzedawane rzeczy, tracą pieniądze.
Tak też było w przypadku mieszkanki powiatu przasnyskiego, która na jednym z portali, oferowała do sprzedaży chodzik dziecięcy oraz krzesełko do karmienia. Za pośrednictwem komunikatora internetowego messenger ze sprzedającą skontaktowała się osoba zainteresowana rzekomo zakupem chodzika dziecięcego.
- Kupiec chciał zapłacić za towar z góry i żeby nie fatygować sprzedającej, umówić kuriera we własnym zakresie. W celu potwierdzenia odbioru pieniędzy za towar sprzedająca miała tylko kliknąć w podany link. 41 – latka zgodziła się na warunki transakcji i skorzystała z przesłanego linku, który jak się później okazało, prowadził na fałszywą stronę banku. Na tej stronie podała dane logowania do bankowości elektronicznej. Kilka chwil później kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszusta, który będąc w posiadaniu danych z fałszywego formularza, wypłacił z konta 7569 zł - relacjonuje przasnyska komenda.
Pamiętajmy, że oszuści mogą nas okraść nie tylko we własnym domu, ale także poprzez Internet! Za każdym razem, gdy coś sprzedajemy lub kupujemy, zachowajmy czujność. Nigdy nie klikajmy w przesłane linki!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie