
Do 83-latki na telefon stacjonarny zadzwoniła obca kobieta. Powiedziała, że jest policjantką. Dzwoni, ponieważ córka seniorki potraciła pieszą na pasach. Winna wypadku może uniknąć osadzenia w areszcie tylko wtedy, gdy wpłaci kaucję w wysokości 100 tysięcy zł. Seniorka oraz druga z jej córek zgromadziły ponad 50 tysięcy zł i przekazały oszustowi, który przyszedł do ich mieszkania.
- Pod publikacjami na temat oszustw „na policjanta" lub „na wnuczka" często pojawiają się komentarze typu – „Jak to możliwe, żeby dać się oszukać , przecież o tych metodach wie każdy...?" Pani Janina (83 lata) oraz jej córka Dorota (51 lat) także słyszały o takich oszustwach, znają metody działania tego typu przestępców. Pomimo to, w środę straciły wszystkie swoje oszczędności - informują policjanci.
Kobiety, mieszkanki powiatu mławskiego, usłyszały od obcej kobiety, która podała się za policjantkę, że ich najbliższa osoba spowodowała wypadek i może trafić do więzienia. Chciały ją ratować, działały pod wpływem zaskoczenia i silnego stresu. W krótkim czasie zgromadziły ponad 50 tysięcy zł. Czekały na dalsze instrukcje, wydawane przez oszustkę, podającą się za policjantkę. W progu ich mieszkania pojawił się obcy mężczyzna. Bez słowa przekazały mu pieniądze.
Dopiero późnym wieczorem, gdy pani Dorota dodzwoniła się do siostry, okazało się, że zostały oszukane i okradzione. Oszukane zdecydowały się powiadomić policję. Trwają czynności. Oszustom grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Policja ostrzega - oszuści, w swoim działaniu wykorzystują element zaskoczenia- opowiadana historia ma wywołać wzburzenie, stres, wyłączyć racjonalne myślenie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda gadać.
Wcale ich nie szkoda. Nauka kosztuje A za głupotę trzeba płacić.
Pier***lnij się w łeb... kobieta ponad 80 lat, przerażona babinka a Ty wypisujesz jakiś syf. Nieempatyczne ścierwo.
Szkoda że nie zgromadziły tych 100tys. Mogły też mieszkanie sprzedać na prędce
Nie mogły, prędka nie trudni się handlem????????????
To jak by Cyganowi dac
Babina stara ale córka?tyle gadki na ten temat,a dalej głupota z ciemnotą...ciekawe czy Rydzykowi też tak wierzą i co miesiąc kasę ślą, że niby taki biedny...
Miały dużo to oddały.A swoją drogą kto informuje złodziej o tym,że inny ma pieniądze: poczta,bank,listonosz czy sąsiedzi?
A mnie co miesiąc ZUS i fiskus robi na wnuczka:) Niby ogarniety jestem, a i tak mnie zawsze skroją:)
To na pewno wyborcy PiS dzielców, mocni intelektualnie. Ameby