
Cztery osoby usłyszały zarzuty po skutecznych działaniach policjantów z ciechanowskiej komendy. Zatrzymani odpowiedzą m.in. za kradzieże samochodów oraz paserstwo.
W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Renault, który był otwarty i miał w środku kluczyki. Pojazd został skradziony na jednej z ulic w centrum Ciechanowa. Mundurowi, na podstawie zebranych informacji, szybko wytypowali sprawcę kradzieży. - Gdy chcieli zweryfikować swoje ustalenia, w pobliżu miejsca zamieszkania podejrzewanego mężczyzny znaleźli skradzione auto. Policjanci, realizując swoje czynności, wykorzystali psa tropiącego, który doprowadził do posesji 27-letniego mieszkańca powiatu ciechanowskiego. Mężczyzna posiadał przy sobie kluczyki od skradzionego samochodu - informuje mł. asp. Magda Zarembska. 27-latek usłyszał już zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia.
O kolejnej kradzieży samochodu policjanci zostali powiadomieni w minioną sobotę, 11 lutego. Jak ustalono, z zamkniętego garażu w centrum Ciechanowa skradziony został Fiat 126p. Do kradzieży doszło w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy. - Właściciel samochodu, który nie mieszka w Ciechanowie, gdy tylko zorientował się, że w garażu nie ma pojazdu, zgłosił się na Policję - wyjaśnia rzeczniczka ciechanowskiej policji.
Kryminalni ustalili, że na jednym z portali społecznościowych była umieszczona oferta sprzedaży skradzionego „malucha”. Okazało się, że 37-letni mieszkaniec Ciechanowa, który opublikował ogłoszenie, kupił samochód od 44-letniego ciechanowianina. Mężczyzna podający się za właściciela pojazdu włamał się do blaszanego garażu i ukradł Fiata. - Skontaktował się z mężczyzną, który oferował usługi przewozu pojazdów, po czym sprzedał mu auto. 44-latek poinformował mężczyznę, że odziedziczył auto w spadku po swoim zmarłym dziadku i niestety nie posiada do niego kluczyków. Fiat 126p trafił w ręce nowego nabywcy, który zareagował na ogłoszenie 37-latka. Policjanci realizując czynności dotyczące kradzieży ustalili, że pojazd znajduje się na terenie pow. gostynińskiego - relacjonuje funkcjonariusza i dodaje, że samochód został znaleziony na posesji 45-latka, który w ten sposób nieumyślnie stał się paserem.
37-latek z Ciechanowa usłyszał zarzut paserstwa umyślnego, natomiast 45-letni mieszkaniec powiatu gostynińskiego odpowie za paserstwo nieumyślne. Z kolei 44-latkowi postawiono zarzut kradzieży z włamaniem do garażu oraz kradzieży z włamaniem do samochodu.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Paserstwo umyślne wiąże się z karą do 5 lat pozbawienia wolności, a nieumyślne - do 2 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Słabe te fury,ale chwasty trzeba wyrywać ze zdrowego społeczeństwa.Teraz przez wiele czasu zajmie się nimi tzw wymiar sprawiedliwości.
Ale żeby Malucha ukraść? Przecież to złom, tylko na żyletki. Ha ha ha.
20-30 tys. zł. za taki stan. Drogich żyletek Pan używa.
Jestem pewien że ten maluszek w tym stanie, jako eksponat kolekcjonerski jest conajmiej 10 razy więcej wart niż Twoje 10 letnie kaudi:) Gdyby było inaczej to Tobie by kaudi ukradli:) A nie dziadkowi maluszka:):):)
Kultowe auto a nie złom.
Sprzedam dęntki do Robura. Kargoszyn
Ciechanów nie przestaje mnie zadziwiać. Powinniście mieć specjalną stronę poświęconą kradzieżom :D
To tak, 37 latek, do 44 latka, 45 latkowi, od 37 latka dla 44 latka z 37 latkiem temu 45 latkowi, tzn. ileś latek za kratkami to 37 latek jak temu 45 latkowi, przepraszam 44 latkowi, no to niech tam. Moje pytanie brzmi ile lat ma ten maluszek?
Sprzedam opla. Nie bity. 66456776
Ale spektakularna kradzież... Zabrać pojazd z kluczykami w środku :))))