
Prawie 3 promile alkoholu miał w organizmie kierowca Opla, który został zatrzymany na "sześćdziesiątce". Wpadł dzięki reakcji policjanta, będącego w czasie wolnym od służby.
Funkcjonariusz z Płocka, podróżujący drogą krajową nr 60, zauważył w Ościsłowie Opla Omega, którego tor jazdy wskazywał, że kierowca może być pijany. Policjant uniemożliwił mu dalszą jazdę i powiadomił o wszystkim dyżurnego z KPP Ciechanów. Przybyły na miejsce patrol ustalił, że Oplem podróżował 39-letni mieszkaniec gminy Glinojeck. Badanie potwierdziło, że w organizmie miał prawie 3 promile alkoholu!
Mężczyźnie natychmiast zatrzymano prawo jazdy. Teraz odpowie przed sądem. Może na dwa lata trafić do więzienia, czeka go też kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Głupich nie sieją, sami się rodzą. Dobrze, że nikomu krzywdy nie zrobił.
Oby więzienie i zakaz prowadzenia auta dożywotni! I byłoby pięknie. Dura lex, sed lex. PiS nam to zalatwi w swoim czasie.
Oj koledzy... oby wam się nigdy nie przytrafiło jechac pod wpływem, Bo wtedy ludzie też by zaczęli wam tak "dobrze" życzyć:)