
Chory psychicznie człowiek próbował staranować bramę do średniowiecznego grodu w Grudusku, następnie podpalił dwa budynki - z takim zdarzeniem musieli zmierzyć się strażacy z gminnej OSP w ramach ćwiczeń doskonalących.
W sobotę 24 października nad średniowiecznym grodem w Grudusku zaczęły unosić się kłęby dymu. Będący w tym czasie na szkoleniu teoretycznym strażacy z OSP Grudusk musieli natychmiast przystąpić do działań ratunkowych.
- Na miejscu okazało się, że niezrównoważony psychicznie człowiek próbował staranować samochodem bramę, w celu dostania się do środka. Rozbity samochód tarasował wjazd oraz stanął w płomieniach. Kierowca wbiegł do wnętrza grodu. Podczas działań groził ratownikom, że podpali drewniane zabudowania wewnątrz. Po chwili okazało się, że z dwóch budynków wydobywa się dym - relacjonują przebieg ćwiczeń strażacy - Ratownicy po udrożnieniu wjazdu przystąpili do działań gaśniczych z jednoczesnym przeszukiwaniem budynków i terenu w celu odnalezienia dwóch zaginionych osób. Sprawca całego zdarzenia próbując uciec chciał przeskoczyć drewnianą palisadę ale „zatrzymał” się na zaostrzonych palach i potrzebował pomocy. Na szczęście pożar został w porę opanowany a poszkodowanym udzielono pierwszej kwalifikowanej pomocy.
Były to kolejne doskonalące ćwiczenia dla strażaków. Po zmaganiach ratowniczych, omówiono ze strażakami przebieg akcji i podsumowano działania.
[nggallery id=1837]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niesiołowski zwiedzał Grudusk?