
Choć Powiatowy Zarząd Dróg w Ciechanowie ma już nowego dyrektora, to sprawa odwołania poprzedniego szybko się nie zakończy. Wojciechowi Jagodzińskiemu nie spodobały się ani tryb pozbawienia go pracy, ani też powód podjęcia tej decyzji. Postanowił zareagować bardzo stanowczo - składając pozew do ciechanowskiego sądu.
Odwołanie Wojciecha Jagodzińskiego ze stanowiska dyrektora PZD było zaskoczeniem, bo wcześniej nie słyszeliśmy o oficjalnych skargach na jego pracę. Zarząd Powiatu Ciechanowskiego początkowo nie ujawniał, co jest powodem pozbawienia go stanowiska. Uchwałę, dotyczącą tej sprawy, opublikował 15 marca, ale pozostała ona medialnie nie zauważona, bo od decyzji personalnej upłynęło już 9 dni.
Zarządu Powiatu już bowiem 6 marca przyjął uchwałę w sprawie „rozwiązania umowy o pracę z dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg w Ciechanowie bez zachowania okresu wypowiedzenia, z winy pracownika”.
Umowę o pracę z Wojciechem Jagodzińskim zawarł poprzedni starosta ciechanowski, Joanna Potocka-Rak, 30 kwietnia 2020 roku. Zważywszy na duży staż, takiemu pracownikowi przysługiwałoby 3 miesięczne wypowiedzenie. A i to czysto teoretycznie, bo Wojciechowi Jagodzińskiemu brakuje zaledwie 2 lata do emerytury. To zaś oznacza, że podlega on szczególnej ochronie prawnej.
Zgodnie z artykułem. 39 Kodeksu pracy, pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku. Jest wyjątek od tej zasady i Zarząd Powiatu Ciechanowskiego z niego skorzystał. Okres ochronny nie dotyczy pracownika, który traci stanowisko... ze swojej winy.
Jak czytamy w punkcie 2 uzasadnienia uchwały Zarządu Powiatu „przyczyną rozwiązania z nim umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia jest wielokrotne, ciężkie, umyślne naruszanie przez Wojciecha Jagodzińskiego podstawowych obowiązków na zajmowanym stanowisku i naruszanie przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem, polegające na przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków”.
Zabrzmiało jak wystrzał z potężnego działa. Nie mamy już takiego samego wrażenia, gdy czytamy na czym szczegółowo polegało to wielokrotne i ciężkie naruszenie obowiązków. Wymienia się zaledwie 3 przykłady. Zacytujemy je, zachowując oryginalną pisownię:
złożenie jednoosobowo pismem z dnia 15.12.2022 znak ZP.231.13.2019 bez upoważnienia, z naruszeniem art. 48 ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym, oświadczenia o skutkach majątkowych o odstąpieniu przez Powiat Ciechanowski od umowy nr 26/2019 na wykonanie usługi polegającej na wykonania kompletnego opracowania dokumentacji projektowej na rozbudowę drogi powiatowej nr 1217W Rutki – Marszewice (odcinek ok. 3,5 km) i nałożeniu kary umownej,
złożenie jednoosobowo w nocie księgowej z dnia 15.122022 r. na kwotę 13.446,00 zł bez upoważnienia, z naruszeniem art. 48 ust 1 ustawy o samorządzie powiatowym oświadczenia o skutkach majątkowych o dokonaniu potrącenia kary umownej z kwoty wniesionego przez wykonawcę umowy nr 26/2019 zabezpieczenia, w związku z odstąpieniem od umowy, o którym mowa w pkt 1, które było stosownie do treści art. 104 k.c., nieważne, a co za tym idzie nie mogło stanowić podstawy do potrącenia kary umownej z zabezpieczenia,
podjęcie decyzji o wypłacie wynagrodzenia w kwocie 199.260,00 zł w dniu 07.10.2022 wykonawcy dokumentacji projektowej na rozbudowę drogi powiatowej nr 1217W Ciechanów – Romanowo na odcinku od ul. Leśnej w Ciechanowie do miejscowości Rutki Marszewice, realizowanej na podstawie umowy nr 26/2021 z dnia 05.05.2021r., wbrew zapisowy par. 4 ust 4 umowy, w sytuacji, gdy nie było nie tylko podstaw do wypłaty wynagrodzenia, ale nie było nawet podstaw do podpisania protokołu przyjęcia dokumentacji, gdyż nie wszczęto jeszcze wówczas postępowania w sprawie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej przez organ administracji architektoniczno-budowlanej, co było warunkiem podpisania protokołu.
Niedopełnienie obowiązków w tym zakresie doprowadziło do sytuacji, że zapłacono ze środków Powiatu Ciechanowskiego za wykonanie dokumentacji projektowej, która nie spełnia wymogów do wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, co wynika z postanowienia znak WABiŁ.6740.5516.2022.MG z dnia 20.12.2022 wydanego przez kierownika Wydziału Administracji Architektoniczno-Budowlanej i Inwestycji Starostwa.
Z uchwały dowiadujemy się także, że szczegółowe uzasadnienie rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia zawiera załącznik nr 1 do niniejszej uchwały. Choć przy kilku innych uchwałach, opublikowanych 15 marca na stronie Starostwa, są załączniki, w tym przypadku go nie ma. Mimo to Zarząd Powiatu zapewnia, że „każda ze wskazanych przyczyn stanowi osobną przyczynę rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 par. 1 kodeksu pracy”.
W uchwale pouczono Wojciecha Jagodzińskiego o prawie wniesienia odwołania do Sądu Rejonowego – Sąd Pracy w Ciechanowie, w terminie 21 dni od dnia doręczenia niniejszej uchwały.
- Nie rozumiem z jakiego powodu Zarząd Powiatu rozwiązał ze mną umowę o pracę. Przyczyny podane we wręczonym mi dokumencie, w najmniejszym nawet stopniu nie spełniają wymogów przewidzianych prawem pracy. Rodzi to podejrzenia, że szukano pretekstu, aby rozwiązać umowę z osobą znajdującą się w przedemerytalnym okresie ochronnym. Szkoda, że obecnym władzom powiatu zabrakło odwagi na szczerą rozmowę. Naturalnie złożyłem pozew do sądu pracy – stwierdził Wojciech Jagodziński, gdy poprosiliśmy go o zajęcie stanowiska w tej sprawie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Układowiec bez żadnych kompetencji chce jeszcze kasę
Samorządy to zorganizowane grupy przestępcze
Starajmy się nie ubliżać panu Wojtkowi. Toć to jest biznesmen, który oprócz dobrej pracy na stanowisku dyrektora PZD z adekwatnie wysokim uposażeniem, był i jest też wiceprezesem zarządu na Torze Modlin i żeby mało tego jeszcze było, to i był i jest członkiem rady nadzorczej w ciechanowskich TBS-ach. Tylko fucha z Modlina i TBS-ów dała mu blisko 150.000 zł (bez 500 stówek) dochodu w 2020 r i lekko ponad 112.000 zł w 2021 r. Co tam fucha w PZD za 108.000 zł w 2021 i skromne 75.000 zł w 2020. Za 2022 jeszcze nie zdążył wyliczyć. Zatem jedna fucha w tą czy tą stronę znacznej różnicy w portfelu mu nie zrobi. Proszę o stosowny szacunek do pana Wojtka i jeśli coś źle podliczyłam to proszę również o stosowną korektę.
No tak zdecydował się na takie stanowisko i niech nie narzeka. Panie Starosto Kaluszkiewicz: - Kiedy w starostwie skazane za mobing osoby przestaną pracować w Starostwie. - Kiedy w końcu zatrudnicie prawdziwego dyrektora w DPS na ulicy Kruczej? Doskonale Pan wie kto to i jak pracuje. W wyborach Pan bedzie za to odpowiedzialny. Od czasów Piaseckiej w DPS pry ulicy Kruczej nie ma normalnego Dyrektora. Każdy z nich dotychczas kończył z zarzutami. Obecna Pani Dyrektor raczej sobie nie radzi. A czy na pewno miała wszystkie uprawnienia w dniu powołania?
Osobnik z rzędu tych : na niczym się nie znam, wszystko mogę robić za dobre pieniądze - byle na kierowniczym stanowisku. Ciekawe czy zsiada w radach nadzorczych spółek miejskich?
DYREKTORSKICH. Kierownicze to zbyt niski stołek.
Do STEFAN: Pan W. Jagodziński oprócz dobrej pracy na stanowisku dyrektora PZD z adekwatnie wysokim uposażeniem, był i jest też wiceprezesem zarządu na Torze Modlin i żeby mało tego jeszcze było to i był i jest członkiem rady nadzorczej w ciechanowskich TBS-ach.
Dobrze rozumiem? Samowolne wypłacenie 199.260,00 zł nic nie znaczy? Hmmm
Was to już całkiem pogięło. Przeczytajcie to odwołanie ze zrozumieniem. Przecież te trzy powody odwołania i podciągnięcie pod ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych /art. 52 KP/ to musiał wymyślić jakiś debil prawniczy , i podpisali debile z zarządu powiatu. Chcieli wywalić gościa za wszelką cenę i to wszystko. Każdy mecenas średniej klasy uwali te odwołanie w sądzie na pierwszej sprawie. Facet wróci do roboty a podatnicy zapłacą odszkodowanie. Szkoda że nie zapłaci zarząd bo sposób przeprowadzenia odwołania jak za komuny. No ale skoro w starostwie rządzą teraz byli pezetpeerowcy .......
Naruszenie dyscypliny finansów publicznych...i jeszcze się szarogesi ten niby dyrektor... bezczelność...
W takich jednostkach budżetowych jak PZD nie dzieje się nic samowolnie. Wszystkie planowane wydatki muszą znaleźć się w budżecie i być klepnięte przez zarząd powiatu i radę powiatu. Płatność odbywa się po realizacji zadania i protokolarnym odbiorze. Tak było i w tym przypadku.
Na rozmowę zabrakło odwagi, ewentualne roszczenia Zarząd powinien solidarnie pokryć własnej niemałej kasy
A czy faktem jest, że poprzedni zarząd powiatu ciechanowskiego z Joanną Potocką-Rak na czele przyznał panu Wojtkowi Jagodzińskiemu nagrody pieniężne w łącznej kwocie przekraczającej 30.000 zł? Jeśli tak było to ciekawe co takiego zrobił, że dostał więcej dodatkowej nagrody niż inni zarabiają na etacie przez cały rok. Może pani Joanna Potocka Rak czytuje Ciechanów Inaczej i potwierdzi przytoczoną tezę lub rozwieje moje dywagacje.
Co tu sie dziwić jak Urzędzie miasta pracuja ludzie skazani prawomocnymi wyrokami za ciezkie przestepstwa. Poprostu nikt tego nie weryfikuje lub nie chce weryfikować.
Były Dyrektor Jagodziński jak najbardziej ma duże szanse na wygranie tego procesu. Ekipy pisowskie tradycyjnie mają małe pojęcie o obowiązujących procedurach prawnych w Polsce. No, ale skoro na czele tej formacji stoją tacy doktorzy nauk prawmych jak Kaczyński i Duda - to nie ma się czemu dziwić.
przypominam ,że kilka tygodni temu po cichu i przy medialnej ciszy starostwo przeprosilo TERESĘ KACZOROWSKĄ ,winc zapomniałeś o kadrach z ZSL upsss z PSL
Z tego co czytam te odwołanie to napisał to jakiś prawnik który ma małą wiedzę i musi się jeszcze długo uczyć tu tylko zależało na tym żeby pana Jagodzińskiego wywalić i ktoś się pod tym podpisał i teraz zapłaci za to i poniesie konsekwencje sprawa wygrana na 100 procent życzę powodzenia w odszkodowaniu i powrotu do pracy
A kiedy wymiana sekretarza powiatu?
Panie Starosto kiedy pan weźmie się za dyrektora dpsu na batalionów chłopskich? ten człowiek wogóle nie nadaje się tutaj nic kompletnie nie robi dla tych mieszkańców ani dla tego domu jak przychodzi do pracy to zamyka się w gabinecie i dupsko grzeje fotelu i wogóle go nie widać już dość się na chapał przez te kilkanaście lat powinna być już zmiana dyrektora mieszkańcy w ogóle go nie obchodzą nie rozmawia z nimi zero jakiegoś zainteresowania jego tylko obchodzi żeby mieszkańcy płacili za pobyt. życie tutaj to jest totalna wegetacja i monotonność w ogóle w tym domu nie ma życia mieszkańcy żyją tylko od posiłku do posiłku tak naprawdę to nic dla nich się tu nie robi i jeszcze jedna sprawa co pracowników to dobrze by było zmienić tą całą ekipę
Warto byłoby sprawdzić też do jakich celów używał były dyrektor PZD samochodu służbowego. Czy czasem ten służbowy poniekąd Nissan nie służył jak do użytku prywatnego??? Sprawdzić dokładnie karty pojazdu czy jak się to tam zwie, rozliczyć i dobrać się do d…py w razie draki, bo ta jak przypuszczam jest więcej jak pewna.
Tak, tak trzeba sprawdzać bo ja słyszałem że był tym wypasionym spzrętem dwa razy na Karaibach a raz nawet w stanach. A świstak siedzi i zawija te sreberka.
Przez Jagodziński to jeden z tych co to adorowal staroście Potockiej-Rak tzw. "Grupa wzajemnej adoracji". A tak poważnie to jakie on ma kwalifikacji czy wykształcenie aby być Dyrektorem Zarządu Dróg. ŻADNE, tylko bycie przydupasem Potockej-Rak zrobione z niego dyrektora.