Reklama

Horror z happy endem: MKS wygrał w Gąbinie!

15/08/2013 16:38

Pierwsze zwycięstwo MKS-u Ciechanów po powrocie do IV ligi. Po dramatycznym boju piłkarze dowodzeni przez Pawła Mazurkiewicza pokonali w meczu wyjazdowym Błękitnych Gąbin i po dwóch kolejkach znajdują się w czołówce tabeli.

W środowym spotkaniu to gospodarze byli faworytami do zwycięstwa i pierwsze minuty meczu zdawały się to potwierdzać. Błękitni przejęli inicjatywę i starali się zaskoczyć ciechanowian atakiem pozycyjnym. Goście skupili się na wyprowadzaniu kontrataków i ta taktyka przyniosła efekty już w 18 minucie: z rzutu wolnego dośrodkował Patryk Tosik, a golkipera gospodarzy skutecznym strzałem głową pokonał Adam Sosnowski. Do przerwy wynik meczu nie uległ już zmianie.


Drugie 45 minut od mocnego uderzenia ponownie rozpoczął MKS. W 55 minucie po podaniu Kamila Olszewskiego w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Mateusz Matusiak i podwyższył na 2:0. Po tym golu wydawało się, że Błękitni są już na kolanach. Niestety, nic bardziej mylnego. Kwadrans przed końcem spotkania bramkę kontaktową zdobył kapitan gospodarzy - Radosław Wiśniewski, wykorzystując sytuację sam na sam z Rafałem Olszewskim. Zaledwie dwie minuty później było już 2:2. Po świetnie wykonanym rzucie wolnym do remisu doprowadził Krzysztof Różycki. To jednak nie podłamało ciechanowian, który na sześć minut przed końcowym gwizdkiem sędziego zadali decydujący cios. Podawał Patryk Tosik, a bramkarza Błękitnych wspaniałym lobem pokonał Damian Matusiak.


- Przyznam, że przed meczem jeden punkt, z tak mocnym rywalem w meczu wyjazdowym, brałbym w ciemno. Tym bardziej, że na ciężki teren do Gąbina jechaliśmy osłabieni, bez dwóch naszych skrzydłowych, czyli B. Mroczka i R. Chojnowskiego - przyznał po spotkaniu trener MKS Ciechanów, Paweł Mazurkiewicz - Jakoś to wszystko jednak poukładaliśmy i po meczu możemy cieszyć się z trzech punktów. Samo spotkanie było bardzo trudne i dramatyczne. Całą naszą ciężką pracę przez 75 minut spotkania, roztrwoniliśmy w 2 minuty, gdzie gospodarze najpierw strzelili kontaktowego gola, a potem wyrównali. Po raz kolejny drużyna pokazała charakter i udało nam się przechylić szalę na naszą korzyść. Mamy jednak nauczkę, z której musimy wyciągnąć wnioski, albowiem nie wolno nam tracić dwóch goli w dwie minuty.Jesteśmy zadowoleni z wygranej, ale jednocześnie twardo stąpamy po ziemi i nie popadamy w hurra optymizm - zakończył szkoleniowiec MKS-u.


Po tej wygranej MKS awansował na czwarte miejsce w ligowej stawce. A już w najbliższą sobotę, 17 sierpnia, kolejny sprawdzian przed naszymi zawodnikami. Ciechanowianie podejmą przed własną publicznością jedenastką Ostrovię Ostrów Maz. Początek spotkania o godzinie 17:00, na boisku ze sztuczną nawierzchnią.


Błękitni Gąbin - MKS Ciechanów 2:3 (0:1)
Bramki: Radosław Wiśniewski 75", Krzysztof Różycki 77" - Adam Sosnowski 18", Mateusz Matusiak 57", Damian Matusiak 84".


Skład MKS: Olszewski R, Borowiec M., Sosnowski A., Mazurkiewicz P., Matusiak R., Matusiak M. (57" Łapuć P.), Hutkowski M (85" Tereszkiewicz K.), Olszewski K., Szymański J. (60" Radulski P.), Tosik P., Matusiak D. (88" Załęski D.)
Pozostali rezerwowi: Wardziński D., Olszewski A., Drążek K.


Żółte kartki: Patryk Tosik, Paweł Mazurkiewicz, Przemysław Radulski.


Wyniki 2 kolejki IV ligi:


Wisła II Płock - Czarni Węgrów 2:0
Błękitni Gąbin - MKS Ciechanów 2:3
Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Naprzód Skórzec 2:1
Narew Ostrołęka - Błękitni Raciąż 3:0
MKS Przasnysz - Wkra Żuromin 3:2
Bzura Chodaków - KS Łomianki 1:3
Mławianka Mława - Korona Ostrołęka 1:1
Mazur Gostynin - Amator Maszewo 1:0
Polonia Warszawa - Bug Wyszków (przełożony na 16 października).

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do