
Do ciechanowskiego szpitala trafił ranny 17-latek, który doznał poważnych obrażeń podczas prac polowych. Pomagał przy sianokosach. Na wsi niestety rozpoczyna się sezon, gdy najwięcej dochodzi do tego typu zdarzeń. Niektore z nich kończą się tragicznie.
Do zdarzenia doszło 6 czerwca w Chojnowie około godz. 13.00.
Jak twierdzi w rozmowie z naszym portalem rzecznik prasowy żuromi nskiej komendy Tomasz Łopiński, przy sianokosach pracowało dwóch mężczyznach, w wieku 43 i 17 lat. Ten starszy uruchomił ciągnik, do którego podpięta była zgrabiarka do siana. Maszyna zahaczyła za nogę 17-latka, bo stał on zbyt blisko urządzenia.
- Noga prawdopodobnie została złamana. Chłopiec uskarżał się także na ból w klatce piersiowej. Na miejscu lądował śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Lekarz podjął decyzję, żeby poszkodowanego zabrać jak najszybciej do szpitala w Ciechanowie, gdzie znajduje się najbliższy oddział chirurgii dziecięcej. Będziemy wyjaśniać przyczynę tego wypadku. Wstępnie w grę może wchodzić brak ostrożności. Obaj uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi – twierdzi nasz rozmówca.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie