
Mieszkaniec powiatu ciechanowskiego próbował odzyskać zainwestowane w przeszłości pieniądze. Okazało się, że ponownie dał się zmanipulować oszustom i stracił 50 tys. zł.
Policja ustaliła, że mężczyzna kilka miesięcy temu zainwestował pieniądze w internetowe akcje. Ogłoszenie znalazł na jednym z portali społecznościowych. Skuszony szybkim zyskiem zainstalował na swoim telefonie aplikację do zdalnej obsługi pulpitu i wpłacił tysiąc złotych. Gdy skontaktował się z nim "doradca finansowy" i namawiał do dalszych wpłat, mieszkaniec powiatu ciechanowskiego odmówił. Usłyszał wówczas, że nie odzyska wpłaconych środków.
- Kilka dni temu do zgłaszającego zadzwoniła kobieta o charakterystycznym wschodnim akcencie, która zaoferowała swoją pomoc w odzyskaniu zainwestowanych pieniędzy. Rozmówczyni przekonała mężczyznę, że w tym celu konieczne będzie, aby mężczyzna zalogował się na swoje konto bankowe. Mężczyzna postępował zgodnie z instrukcjami. W rezultacie okazało się, że oszuści dzięki zainstalowanej wcześniej aplikacji do zdalnej obsługi telefonu pokrzywdzonego uzyskali dostęp do rachunku bankowego pokrzywdzonego - informuje asp. Magda Sakowska z ciechanowskiej komendy policji. W ten sposób sprawcy wypłacili z konta mieszkańca powiatu ciechanowskiego 50 tysięcy złotych.
Trwa policyjne postępowanie w tej sprawie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie szkoda mi tych ludzi. Bardzo dobrze. Chciwy traci dwa razy.
A mi szkoda obydwojga. Tego Polaka który jest tak głupi... Ani tej Ukrainki która mimo całej pomocy którą dostał jej kraj... Oszukuje naiwnych Polaków. Obydwoje do utylizacji:) Nie będzie z nich pożytku:) Dla tego świata:)