
W minioną niedzielę w Ciechanowie młody mężczyzna uderzył w głowę szklaną butelką swojego rówieśnika, a później kopał go w brzuch i w głowę. Poszkodowany trafił do miejscowego szpitala.
Tego dnia do Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie wpłynęło zgłoszenie, że do ciechanowskiego szpitala trafił 25-latek z urazem głowy, który twierdził, że został pobity. Na miejsce natychmiast udali się policjanci, aby ustalić dokładne okoliczności tego zdarzenia.
- Z relacji poszkodowanego wynikało, że do zdarzenia doszło we wczesnych godzinach rannych na ulicy 11 Pułku Ułanów Legionowych, gdy wraz z grupą znajomych wracał z imprezy. W pewnej chwili między nim a jednym z mężczyzn wywiązała się awantura. Agresor uderzył 25-latka szklaną butelką w głowę, a następnie kopał go w brzuch i w głowę – relacjonuje Magda Zarembska z ciechanowskiej komendy policji.
Dodaje, że następnego dnia do ciechanowskich policjantów zgłosił się 25-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, który przyznał się do popełnienia tego przestępstwa. Funkcjonariusze postawili mu zarzut uszkodzenia ciała. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A gdzie to było? Może drań pobił więcej ludzi?
Takie szumowiny chodzą po świecie. Ja napastników zrobił bym to samo , oko za oko i bez litości....
ale to chyba byli kumple?
Po ostatnich wydarzeniach , prokurator powinien mu przybić próbę morderstwa! 8 lat za kratami na pewno zmieni sposób myślenia przyszłego, potencjalnego zabójcy !
To nie byli żadni kumple. Weryfikujcie informacje u źródła, a nie piszecie głupoty.
Chłopak mógł zginąć. Pilnie przewieźli go do Warszawy i operowali. To cud, że nie jest kaleką.
ale z jakiego powodu go zaatakował ,ze po pobiciu pobity zglosił sie nastepnego dnia do szpitala?
Zabrała go karetka z miejsca zdarzenia a potem został przewieziony w trybie pilnym do szpitala w Warszawie. Tej samej nocy. Nie miał czucia w kończynach.
Ale co by nie mówić, miał jeszcze trochę przyzwoitości lub też wyrachwania, gdyż sam zgłosił się na Policję. Tak czy owak, podatnik zaoszczędził przynajmniej na jego poszukiwaniach, gdyż budżet państwa obecnie pusty.
Bandytę w brązowy worek wsadzić i do PUK na bio oddać:)
Niestety ale to chyba naprawdę najlepsze wyjście na takich ......
Wszytkiego do BIO nie przyjmą. Mózg do żółtego worka bo więcej ma pewnie wspólnego z plastikiem niż bio.
gosc nokautuje drugiego butelka z partyzanta pozniej kopie lezacego i lamie mu kregoslup? prawdziwy nocny super bohater. ma szczescie ze poskladali chlopaka do kupybo bylo blisko tragedii
A znajomi nie pomogli? Może zdjęcia robili?
Znajomi odciągali napastnika i zadzwonili po karetkę, a nie robili zdjęcia
Tylko surowe wyroki za takie przestępstwa gwarantują bezpieczne ulice. Powinien dostać co najmniej dwucyfrowy wynik :)
Ach... No skoro z "relacji poszkodowanego wynika..." to wszystko przecież jest już jasne... Szkoda że pani rzecznik przed wydaniem "oświadczenia" nie zapoznała się z nagraniami z monitoringu.