
Jedna z mieszkanek chciała sprzedać za pośrednictwem portalu zakupowego książki. "Kupujący" okazał się oszustem, który wyłudził od niej dane do jej konta bankowego.
Mieszkanka powiatu pułtuskiego wystawiła na sprzedaż książki. Do 42-latki odezwała się osoba zainteresowana ich kupnem. Po ustaleniu ceny, kupujący przesłał kobiecie link do strony, która miała ułatwić dokonanie płatności i zapewnić szybką przesyłkę.
- Po kliknięciu w link kobieta została przekierowana na stronę wyboru banku i po wybraniu placówki wpisała dane logowania na swoje konto. Niestety, haker w ten sposób przejął do niego dostęp i przez kilka następnych godzin dokonywał przelewów i wypłat z konta. Pokrzywdzona straciła ponad 8000 złotych - informuje oficer prasowy pułtuskiej policji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Że też ludzie się jeszcze łapią na takie oklepane numery...