
Największe kontrowersje na ostatniej sesji Rady Powiatu Ciechanowskiego wywołała sprawa przyjęcia „Raportu o stanie powiatu ciechanowskiego”. Wszystko, co się w nim znalazło, dotyczyło działalności poprzedniego Zarządu Powiatu, na czele którego do 27 grudnia 2022 roku stała Joanna Potocka-Rak. Choć została ona odwołana ze stanowiska, to raport dotyczył głównie pracy poprzedniego Zarządu. Dokument ten przygotował jednak nowy Zarząd, kierowany przez starostę Jana Andrzeja Kaluszkiewicza, który na wiele spraw patrzy inaczej. Duża różnica zdań musiała zakończyć się awaturą.
Radna Joanna Potocka – Rak miała bardzo długie wystąpienie na temat raportu. Jej zdaniem, wbrew temu, co usiłowano wówczas wmówić mieszkańcom, przy okazji wniosku o odwołanie jej ze stanowiska starosty, finanse powiatu nie są zagrożone. Wykonanie budżetu za 2022 rok było dobre, co potwierdziła Regionalna Izba Obrachunkowa. Komisja rewizyjna tym razem także nie miała uwag. Znacząco zmniejszono planowany deficyt, zrealizowano dziesiątki inwestycji i projektów społecznych, samorząd nie posiada zobowiązań wymagalnych, a zadłużenie powiatu na przestrzeni 4 lat zwiększyło się tylko o 2 mln zł (na koniec ub. roku wynosiło ponad 41 mln zł), pomimo bardzo trudnej sytuacji gospodarczej. Po stronie dochodów budżet wyniósł ok. 136 mln zł, a wydatków – 136 mln 851 tys. zł.
Radna wyliczała, że władze powiatu pozyskały w ub. roku ponad 16 mln zł na inwestycje, w tym ponad 5 mln zł na przebudowę ulicy Leśnej. Kwota ta, nie wiadomo dlaczego, nie znalazła się w zestawieniu raportu o stanie powiatu. - Mam nadzieję, że to przeoczenie pracownika, a nie celowe działanie, żeby je uwzględnić w kolejnym raporcie o stanie powiatu – komentowała.
Miała pretensje do obecnych władz m.in. o to, że wpływ wojny na Ukrainie na problemy powiatu skwitowały w raporcie jednym akapitem. Ograniczono się do przedstawienia pomocy dla uchodźców. Zapomniano jednak dopisać, że wojna miała ogromny wpływ na to, jak kształtował się rynek usług budowlanych, czy wzrosły ceny prądu. Nie ma słowa o drożyźnie, galopującej inflacji, o tym jak samorząd powiatowy musiał sobie radzić w nowych, trudnych warunkach gospodarczych.
Joanna Potocka - Rak dopytywała starostę, gdzie jest mowa w raporcie o niegospodarnym zarządzaniu finansami powiatu, bo taki zarzut jej stawiano, odwołując ze stanowiska. To pytanie skierowała także do przewodniczącego komisji rewizyjnej, który także taki zarzut kilka miesięcy temu podnosił. Tym razem komisja nie miała uwag do wykonania budżetu za 2022 rok.
- Mam nadzieję, że będziecie głosować konsekwentnie i zagłosuje przeciwko przyjęciu absolutorium – komentowała ironicznie radna, poruszając także szereg innych wątków, co sprawiło, że jej wystąpienie było bardzo obszerne.
- Wysłuchaliśmy piękną orację, która jakby była nawet ze złota, podobnie jak ta „księga”, to nie cofniemy się do czasu sprzed 28 grudnia 2022 roku. Proszę spojrzeć przez okno: 11,5 mln w sądzie. Proszę zobaczyć wyrok z Łodzi – 3,5 mln zł przeciwko starostwu. Może teraz nawet więcej – stwierdził starosta Jan Andrzej Kaluszkiewicz.
Ktoś z publiczności próbował komentować na gorąco słowa starosty. - Weź się pan uspokój – powiedział starosta, a przewodniczący Sławomir Morawski prosił, żeby nie przeszkadzać w wystąpieniach. Starosta kontynuował wypowiedź:
- Kolejny temat, Powiatowy Zarząd Dróg: promesa wygasa w sierpniu, a ktoś w grudniu organizuje w Starostwie zebranie z mieszkańcami i bezczelnie proponuje: „Może zrobimy wam wylewkę drogi do końca, albo może tylko kilometr”. Ludzie głosują, nie wiedząc o tym, że pieniędzy nie ma już od sierpnia. Kochani, toż to jest parodia, a paradoksem jest to, że będziemy głosować za ubiegłorocznym budżetem, za tą księgą, jak ją nazwę. Tam jest dużo fajnych rzeczy. Proszę spojrzeć na DPS przy ul. Kruczej. Pani miała 4 lata. Zrobiła pani dziadostwo w Gołotczyźnie - jak tak to nazywam - a w DPS przy ul. Kruczej, gdzie czeka ponad 180 cierpiących osób, nic nie dzieje. Codziennie mam kolejkę ludzi z prośbą, żebym ich ratować, prawie że... Takie są tam warunki. Obok buduje się dom dla dzieci, ok, ale trzeba zająć się potrzebującymi ludźmi – krytykował starosta swoją poprzedniczkę.
Joanna Potocka-Rak powiedziała, że wysłuchała słów starosty ze zdziwieniem. W DPS przy ul. Kruczej w 2022 roku zrobiono więcej niż wcześniej przez kilkanaście lat. Trzeba tam jednak zacząć od podstaw: chociażby wymiany kotła centralnego ogrzewania. Problemem jest także system przeciwpożarowy i to, że straż pożarna ciągle otrzymuje fałszywe powiadomienia.
- To nie jest kwestia ostatnich 4 lat. My mówimy o dziesięcioleciach zaniedbań związanych ze złym zarządzeniem tą instytucją. Ja tylko przypomnę, że ostatnia pani dyrektor została prawomocnie skazana za mobbing pracowników, a jej poprzednik przebywał w areszcie tymczasowym (nie wiem, czy jeszcze w nim jest). O czym my w ogóle rozmawiamy? - odpowiedziała radna Potocka - Rak. Jej zdaniem starosta mówi o ostatnich 4 latach, a trzeba zadać pytanie, co zrobiono w ostatnich 20 latach. W jej ocenie w tym czasie przejadano fundusze, źle zarządzano tą placówką, dyrektorzy mający wpływ na tę instytucję zostali skazani albo mają sprawy prokuratorskie. Na poprzedniego dyrektora sama składała zawiadomienie, bo samorząd dawał pieniądze na remonty, a one nie były realizowane. Po raz kolejny dopytywała, czy wszystkie informacje zawarte w raporcie są prawdziwe. Dlaczego wiele istotnych faktów się w nim nie znalazło.
Gdy przyszło do głosowania, za podjęciem raportu o stanie powiatu opowiedziało się 17 radnych, a 4 wstrzymało się od głosu. Uchwałę o wykonaniu ubiegłorocznego budżetu poparli wszyscy radni. Zaś uchwałę o udzielenie Zarządowi Powiatu absolutorium poparło 14 radnych, 7 wstrzymało się od głosowania.
Po przyjęciu tych uchwał radna Potocka-Rak komentowała iż jest zdziwiona tym, że komisja rewizyjna Rady Powiatu tym razem nie miała uwag, choć jej przewodniczący Łukasz Lewandowski w grudniu ub. roku, gdy pojawił się wniosek o jej odwołanie ze stanowiska starosty, miał ich bardzo dużo. Dodała, że to był trudny rok. Powiat zmagał się z wieloma problemami z którymi w jej ocenie poradził sobie dobrze. Choć w przestrzeni publicznej pojawiają się różne informacje, sytuacja finansowa powiatu jest dobra. Dziękowała wszystkim osobom, które się do tego przyczyniły, a zwłaszcza pani skarbnik Hannie Dworeckiej. Podobne podziękowania, za dobre zrealizowanie budżetu, złożył skarbnik i pozostałym pracownikom starosta Kaluszkiewicz.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tylko Prawo i Sprawiedliwość jest dla ludzi. Reszta kradła i się nie dzieliła czyt. ZSL!
WYŁĄCZ KUR-WIZJĘ= WŁĄCZ MYŚLENIE- KACZY GNOMIE !
@ryś - piszesz i sam komentujesz swoje komentarze prowokatorze ale to nic. Ty, twoi ziomale i myślenie. Ale się ubawiłem.
Ryś to do niedawna lew. Po prostu zwykły prostak jakich wielu uważających się za elitę.
Krzyki Potockiej stają się przewidywalne i nudne. Wypala się z nienawiści nieszczęśnica.
PIS jest dla ludzi, ale tylko dla swoich.
Tupeciara
Przysłuchując się sesji można było odnieść wrażenie ze kobieta strasznie się miota. Sesja to jedyne miejsce gdzie może zaistnieć. Żal patrzeć na nią .
Miotał to się niby starosta, który nie potrafi dwóch zdań poprawnie skonstruować. Reszta ze spuszczonymi głowami siedziała bo nie ma merytorycznych argumentów. Politycznie chcieli ją zniszczyć ale to twarda baba. Jeszcze da im popalić.
Odniosłam zgoła inne wrażenie...merytoryczna i rzeczowa wypowiedź Pani Joanny Potockiej-Rak poparta była faktami. Druga strona czyt. Starosta Ciechanowski Jan Andrzej Kaluszkiewicz - cieżko się tego słucha, a człowiek na takim stanowisku powinien posiadać zdolność składni wypowiedzi, cóż...może to kwestia wieku.
I ciebie żal czytać.
Wcześniejsze roszady stanowiskowe nie pozwoliły Pani Potockiej-Rak napisać conajmniej trylogii na temat zaniechań poprzedników. Państwo „politycy” my wyborcy na was patrzymy i was ocenimy, a wybory niedługo.
Roman za duzo tekstu piszesz , napisz krotko kto ma racje :-)
Mam wrażenie, że kończy się era wieloletniego układu formacji PSL, PiS i PO w powiecie i to jedna kobita tego dokonała. To dopiero początek, zwolniona z legitymacji PSL ma więcej możliwości żeby podzielić się informacjami od kuchni. Ciekawe co podostawali żeby odsunąć panią Joannę od władzy w powiecie?
Joanna Potocka-Rak na własne życzenie dokonała zmiany personalnej na stanowisku jakie piastowała. Narcystyczna osobowość i zielona niesubordynacja pobudziła instynkty samozachowawcze Papy Struzia, który korzystając z miesiąca cudów dokonał kolejnego cudu.
Za odwołaniem Starosty Potockiej-Rak Rak było 2 członków PO - radny Czezary Chodkowski i Adam Krzemiński . Najpierw są za odwołaniem, a później na własne uszy słyszałem jak.na.korytarzu rozmawia radny Chodkowski i mówi , że teraz mamy starostę - Janka muzykanta -tak to dokładnie nazwał. Śmieszne ale prawdziwe!!!!!!!
Ponieważ PO = ZŁO
PIS - Prymitywni i Stuknięci
Rada Powiatu Ciechanowskiego, jak w soczewce pokazuje poziom jaki prezentują aktualnie działacze pisu. Nie odbierając im dobrych chęci i pozytywnych zamiarów, można odnieść wrażenie, że ich przedstawiciele mają poważne zaległości edukacyjne. Sztandarowym przykładem tego zjawiska jest obecny Starosta, który ma niewątpliwe braki językowe i poważne problemy ze składnią formułowanych wypowiedzi. Tu nie wystarczy bowiem "rzucić" do gawiedzi, jak to czynił wielokrotnie Jarek z Warszawy tekstów typu: "mordy zdradzieckie" lub "chamska hołota". Ryba psuje się jednak od głowy.