
Znamy wstępne przyczyny karambolu, do którego doszło w sobotni poranek (30 sierpnia) na trasie S7 na wysokości Płońska. W zdarzeniu brały udział cztery pojazdy. Jedna osoba została ranna.
Wszystko działo się około godz. 7:30 na pasie ruchu w kierunku Warszawy. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kierujący audi 31-latek z powiatu mławskiego stracił panowanie nad autem. W konsekwencji pojazd uderzył w bariery po obu stronach drogi, po czym zatrzymał się na łuku, na lewym pasie ruchu.
- Jadący w tym samym kierunku 57-letni kierowca ciągnika siodłowego scania z naczepą, mieszkaniec powiatu sochaczewskiego, zatrzymał się po prawej stronie, by sprawdzić, co się stało z kierowcą audi. Na prawym pasie zatrzymał się również 35-letni kierowca forda z przyczepką, mieszkaniec powiatu bartoszyckiego. W pewnym momencie w tył przyczepki uderzył hyundai prowadzony przez 23-latka z Gdańska. Siła zderzenia spowodowała, że przyczepka uderzyła w forda, a następnie wbiła się pod naczepę scanii - relacjonuje nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z płońskiej komendy.
W wyniku zdarzenia poszkodowany został 17-letni pasażer hyundaia, który z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. W wyniku zdarzenia utrudnienia na trasie S7 trwały kilka godzin. Trwa dalsze postępowanie policji w tej sprawie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.