
Kryminalni ponownie zatrzymali mieszkańca Ciechanowa, który przez kilka kilometrów jechał pod prąd drogą krajową. Badania potwierdziły, że był pod wpływem amfetaminy.
Przypomnijmy: 14 czerwca na drodze krajowej nr 1 w Częstochowie doszło do karambolu. Okazało się, że 34-letni mieszkaniec Ciechanowa, kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą, wjechał pod prąd na krajówkę i przejechał tak około 4 kilometry. Mężczyzna spowodował serię kolizji, zmuszając innych uczestników ruchu do gwałtownego wymijania ciężarówki (szerzej pisaliśmy na ten temat TUTAJ).
34-latek był trzeźwy. Jego zachowanie wzbudziło jednak podejrzenia funkcjonariuszy, dlatego został poddany badaniu na obecność środków odurzających w organizmie. Uzyskane pod koniec lipca wyniki badań potwierdziły wcześniejsze przypuszczenia i wstępne badania. Mieszkaniec Ciechanowa w chwili zdarzenia rzeczywiście znajdował się pod wpływem amfetaminy. Policjanci dodają, że jej stężenie było wysokie.
Ciechanowianin został ponownie zatrzymany i trafił już do aresztu na 3 miesiące. O wymiarze kary dla niego zdecyduje sąd.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie