
Adrian Zieliński w ubiegłym roku został mistrzem olimpijskim w podnoszeniu ciężarów na Igrzyskach Olimpijskich rozgrywanych w Londynie. Podczas jednego z pobytów Adriana w Galerii Fitness w Ciechanowie przeprowadziliśmy z nim krótki wywiad.
CiechanowInaczej: W Galerii Fitness Szymona Kołeckiego przeprowadziłeś w grudniu pierwszy trening z osobami, które ćwiczą tu na co dzień. Czy było to jednorazowe wyzwanie, czy odbędzie się więcej takich pokazowych treningów? Co w ogóle skłoniło Cie do przeprowadzenia treningu? Czy na co dzień w swoim klubie prowadzisz też treningi?
Adrian Zieliński: Czy odbędzie się więcej takich treningów, to się okaże. Na pewno to coś nowego. Nowe doświadczenie. Fajnie jest spotkać się z ludźmi i wymienić doświadczeniem. U siebie w klubie pełnię funkcje zawodnika i nie mam praktycznie czasu na prowadzenie treningów. Koncentruje się tylko i wyłącznie na swoim treningu.
CI: Po zdobyciu złotego medalu na olimpiadzie w Londynie w jednym z wywiadów zapytano Cię, czy po konflikcie ze związkiem rozważasz zmianę obywatelstwa. Twoja odpowiedź na to pytanie sugerowała, że rozważasz taką możliwość. Jak ta sprawa wygląda w tym momencie? Czy dalej nad tym myślisz?
AŹ: Ja dostałem tylko propozycje zmiany obywatelstwa, nigdy nie rozważałem zmiany. Na dzień dzisiejszy w ogóle o tym nie myślę. Cały czas chce startować w barwach Polski.
CI: Jak zmieniło się Twoje życie po zdobyciu medalu olimpijskiego? Czy koledzy z klubu i ludzie z najbliższego otoczenia zaczęli Cię jakoś inaczej traktować? Czy teraz czujesz się osobą bardziej rozpoznawalną na ulicy niż było to do tej pory?
AŹ: W moim życiu nie zmieniło się kompletnie nic. Koledzy cały czas traktują mnie tak samo. Oczywiście jestem osoba bardziej rozpoznawalna. Ale najważniejsze dyscyplina, która reprezentuje jest coraz bardziej popularna.
CI: Szymon Kołecki został nowym prezesem związku podnoszenia ciężarów. Jak ty jako zawodnik widzisz tą zmianę, i co się zmieni wraz z nowym prezesem w polskich ciężarach?? W jaki sposób ta zmiana wpłynie na to środowisko sportowe?
AŹ: Na pewno Szymon wykorzysta nasz potencjał medialny, który w nas drzemie. Sprawi, ze podnoszenie ciężarów otworzy się na media. I wykorzystamy nasze sukcesy w zwiększeniu popularności i medialności naszej dyscypliny.
CI: Od pewnego czasu jesteś częstym gościem w Ciechanowie. Czy może tak jak Szymon Kołecki zwiążesz się na bliżej z naszym miastem i będziesz trenować tu na co dzień?
AŹ: W Ciechanowie mam bardzo dużo znajomych. Na dzień dzisiejszy nie planuje na stałe związać się z Ciechanowem. Owszem bardzo fajnie mi się tutaj trenuje, ale reprezentuję inny klub i muszę trenować u siebie.
CI: Rok 2012 złoto olimpijskie. A jakie są plany na kolejne lata? Mistrzostwo Europy, świata, czy może już planujesz kolejne medale olimpijskie?
AŹ: W tym roku odbędą się Mistrzostwa Świata w Warszawie, jesteśmy gospodarzem więc wypada wypaść jak najlepiej, trzeba zdobyć medal na swojej ziemi. Cały okres czterolecia kończy sie IO w Rio, będę chciał powalczyć o medal, a wszystkie inne starty traktuję jako przystanki do Igrzysk w 2016 roku.
CI: Dziękujemy za rozmowę.
*********************************
Adrian Edward Zieliński urodził się 28 marca 1989 w Nakle nad Notecią. Jest polskim sztangistą, mistrzem olimpijskim z Letnich Igrzysk Olimpijskich 2012 w podnoszeniu ciężarów w wadze do 85 kg, mistrz świata.
Od początku swojej kariery reprezentuje barwy klubu Tarpan Mrocza. W 2009 został w kategorii juniorów mistrzem Europy i świata oraz zajął piąte miejsce w seniorskim czempionacie Starego Kontynentu. W 2010 roku zwyciężył w akademickich mistrzostwach globu[3] i zdobył złoty medal mistrzostw świata w Antalyi w kategorii do 85 kilogramów. Rok później na mistrzostwach świata zdobył brązowy medal w dwuboju w kategorii do 85 kilogramów.
Największy sukces w karierze sportowej odniósł startując w igrzyskach olimpijskich w Londynie. Zwyciężył w rywalizacji do 85 kg uzyskując w dwuboju 385 kg (po rwaniu zajmował trzecie miejsce), tyle samo co Rosjanin Apti Auchadow, wygrywając masą ciała. Tuż przed turniejem Polski Związek Podnoszenia Ciężarów wszczął przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne z powodu złamania planu treningowego.
W 2009 roku dwukrotnie otrzymał ofertę przyjęcia niemieckiego obywatelstwa od tamtejszego związku podnoszenia ciężarów, jednak nie skorzystał z niej.
Redakcja
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie