
Dom w Popielżynie Zawadach, w gm. Joniec, który spłonął prawie doszczętnie 7 stycznia, strażacy wstępnie wycenili na 400 tys. zł. Podczas pożaru poparzeni zostali domownicy. Stracili dorobek życia!
Strażacy walczyli z pożarem przez 4,5 godziny. Jak twierdzi Andrzej Głowacki z płońskiej straży pożarnej, dwoje domowników próbowało ugasić pożar przed przyjazdem straży. Ulegli poparzeniu. Mężczyzna z tego powodu został przewieziony do szpitala. Chciano zabrać także kobietę, ale uznała ona, że nie ma takiej potrzeby.
- Wartość strat oceniono szacunkowo na około 400 tys. zł. Na ten moment nie wiadomo, co mogło być przyczyną tego zdarzenia – twierdzi Andrzej Głowacki z płońskiej komendy straży pożarnej. Jak twierdzą strażacy, dom stał na terenie ogrodów działkowych.
Pogorzelcy o pożarze napisali na stronie zrzutka.pl: - To miała być wymarzona jesień życia w domu na wsi... po latach pracy dla innych i wygranej z nowotworem, opuściliśmy wielkie miasto, aby cieszyć się życiem.
Los wymyślił okrutny scenariusz i 7.01.2023 r. całkowicie spłonął dom i nasz dorobek życia. Zostaliśmy w tym, w czym udało nam się uciec... żyjemy, choć stan mojego męża jest bardzo ciężki. Niestety w pożarze zginął nasz ukochany pies i zaginął kot. Dziękujemy wszystkim ludziom wielkiego serca za każdą okazaną pomoc. Musimy na nowo zbudować dom i poczuć jego bezpieczeństwo - czytamy na tej stronie.
Zbiórka trwa pod adresem: https://zrzutka.pl/m7znnr?fbclid=IwAR2I6NqtpiC12I3pLfYewqWcfQNN8STT7FPfikYFcQeI_X9Np48W9hVIzzw
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie